Został tylko napis
"love forever"
pod ich zdjęciem
Kochanie, dziś minęłoby dokłanie nasze 8 wspólnych miesięcy. Cudownych , kolorowych , pięknych , najwpanialszych. Tyle mnie nauczyłeś i tylu rzeczy mnie oduczyłeś. Razem liczyliśmy gwiazdki na których uczyłeś mnie matematyki, telepaliśmy się z zimna mówiąc jak strasznie nam gorąco , przeze mnie rozbierałeś się na środku parku na -10 stopniowym mrozie, zmusiłam Cię do noszenia mnie na rękach przez cały park , przez Ciebie rozkochałam się w słodkich dźwiękach reggae .. Kochałeś mnie. Pomimo moich wad , pomimo , że zniszczyłam Ci ulubioną czapkę , pomimo , że bywałam nieznośna.. A Ty? Mój ideał. Od zawsze na zawsze.. To jak strasznie się "wkurzałam" , kiedy wpychałeś mi na siłę Kinder Bueno i upijałeś Sprite (a w głebi duszy mówiłam sobie :"dobra Paula , a teraz udawaj , ze jesteś zła za to , że masz całą twarz w czekoladzie"). Służyłeś mi jako grzejniczek - dzięki Tobie nie zamarzłam w te mroźne dni! Przez Ciebie najadłam się wstydu u Twoich rodziców, a nawet zmusiłeś mnie do pomocy Twojej babci w wybieraniu telefonu! Przez Ciebie i Twoje głupie pomysły Karolka fochała się na mnie.. Przez Ciebie wylałam miliony łez ze śmiechu. Doprowadzałeś mnie do obłędu! Nawet nie wiesz głupku jak strasznie mnie zmieniłeś! Na lepsze rzecz jasna. Mój ulubiony romantyk! MÓJ! Tylko mój! Jeden jedyny i to już do końca , na zawsze. Tak jak sobie przyzekalismy podczas naszej mini przysięgi małżeńskiej - "(...)dopóki śmierć Nas nie rozłączy".
Najlepsze miesięce w moim życiu, z Tobą. A dzisiejsze śliczne gwiazdy na niebie uznaję za prezent od Ciebie. Wiesz jak strasznie je uwielbiam , dziękuję !
w cieniu ostatnich wydarzeń :
"Czemu dostrzegasz drzazgę w oku brata , a w swoim belki nie widzisz?"
D Z I Ę K U J Ę W A M !
za wszystko i za nic.
za to , że jesteście i będziecie.
Mam Was i wiem , że mam w Was siłę.
.. tylko z Wami widze ja sens tu.