Chciałabym żebyś był teraz, bym mogła zadzwonić do Ciebie, wypłakać się, powiedzieć jak mi ciężko,a Ty nawet jak byś nie umiał pomóc, powiedział byś, że jesteś ze mną i wszystko będzie dobrze, tak niewiele, takie nic, a potrzebne do funkcjonowania.
Chyba powoli zaczynam tego wszystkiego nie ogarniać. Stanowczo za dużo tego wszystkiego na raz, stanowczo za dużo się dzieje.
A przede mną seria badań , lekarzy i tym podobnych. Na chwilę obecną wyczekuję jedynie weekendu.
Boże , błagam dodaj mi sił na przeżycie do 14 lutego , błagam!
+ ONE , ONI ;*
+ wyczekiwanie na weekend i kuriera.