wyjaśnie zdjęcie. więc w owym piekarniku robiły się banany w karmelu na ,które przepis miałam ja ! oczywiście okazało się ,że ja+banany=istna masakra ! nikomu bananowa papka nie smakowała tylko Luka stwierdziła ,że one 'masują podniebienie'.dzięki Lu chociaż Ty :)
i tak :
'-puk puk.
-kto tam?
-Sylwia z bananami!
-ucieeeeeeeekaj !'
'-Ewa a skad my będziemy wiedziały kiedy te banany będą gotowe?
-no jak ? zapukają i powiedzą ,że już się pocą.'
'-wyciagamy już te banany?
-nieeeee.przecież jeszcze się nie jebią!'
i ponoć niedość ,że zabijam ludzi to banany też...ale w przepisie było ,że one wyjdą twarde a wyszła jakaś papka. i Madza powiedziała : 'jak chcesz twardego to sobie zasusz' .
no i niech moc bananów będzie z Wami ! ;***
[Techniawa bit - DJ.zjebany banan]
czy mogę mu ufać?