dodaję to zdjęcie bo dawno nie dodawałam innych, wiem że nie jest doskonałe ale nie jest też najgorsze. nie mam żadnych nowych, a to jest w miarę świeże, zresztą nie mam wszytskich zdjęć z tamtej sesji a były lepsze.

ZIMNO jest!

a jutro ma byc festyn!

nawet fajnie, ale ma nie padać deszcz i ma być w miarę ciepło. no i jutro na festynie pośmieję się z Kasi Piekło, która będzie tańczyć o 15.30 no a później jeszcze do domciu na obiad, zabrać rzeczy iiiiii

do Karolci Bukałci na hot night. będzie fajnie. beczki z Janinki, beczka z Kate, beczka ze śmiechu Izy, no i dłuuuuuuugie rozmowy z Karolcią i Magdą. już się normalnie doczekać nie mogę!! no i jutro jeszcze Domcia ma przyjśc na festyn, no i sobie pogadamy, i ciekawe czy MC też przyjdzie, napisałam do niej a ta mi nie odpisuje!

dziś był cięzki dzień, fizyka [ no w miarę spoko], polski1 [rozprawka], polski2 [Krzysztof Kamil Baczyński, piękny wiersz! <3], matematyka[miała być kartkówka ale na szczęście jej nie było], no i geografia [babka niesamowicie przynudzała, beznadziejna jest ta studentka, no i jeszcze kartkówka na której praktycznie nic nie napisałam] no i jeszcze 17.55 K&K [1,5 godz siedzenia na dupie]

Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pekło?

Krzysztof Kamil Baczyński "Elegia o...(chłopcu polskim)"

śliczny po prstu śliczny jest ten wiersz, niesamowicie ujmujący, jeszcze Wasik go tak pięknie dziś przeczytała, pamiętam tez że jak był jakiś apel szkolny Ola Filipek recytowała go, wszystkich ścisnęło za gardło, a skubana nie dośc że tak perfekcyjnie go wyrecytowała to jeszcze uroniła łzę dla lepszego efektu.

festyn 03.10.2009 14.00