Ostatnio nie układało się Nam najlepiej... wiemy to oboje, ale jak to w życiu bywa.. co Nas nie zabije to Nas wzmocni. Z każdą taką sytuacją zdaję sobie sprawę ile dla mnie tak naprawdę znaczysz, jaka jesteś dla mnie ważna i jak bardzo chcę z Toba być... nie tylko być... żyć z Tobą, przez resztę swojego życia. Mimo tego, że czasami nie potrafimy się dogadać, znaleźć porozumienia, mimo pewnych słów które wypowiadam... tak naprawdę czuję w środku, w sercu, że tak jak Ci wiele razy mówiłem jesteś kobietą mojego życia i nikt ani nic tego nie zmieni... Czuję się przy Tobie doskonale, uwielbiam Twój zapach, dotyk, pocałunek... uwielbiam spędzać z Tobą każdą wolną chwile... choć muszę przyznać, że słowo "uwielbiam" jest zbyt "małym" słowem by opisać to co czuję w momencie, gdy jesteś przy mnie. Chciałbym by ta chwila trwała wiecznie, mimo że czasami nie potrafimy dojść do kompromisu, mimo tego, że czasami mówię o jedno zdanie za dużo i ranię, to wiem, wiem jedno... Wiem że jesteśmy sobie pisani i mam nadzieję, że nikt ani nic nie zniszczy tego co budowaliśmy przez 2,5 roku bycia razem... Jestem wręcz przekonany, a może inaczej... marzę o tym by te 30 miesięcy, które spędziliśmy razem zamieniły się kiedyś w 30 lat a nawet i więcej. Nie potrafię bez Ciebie żyć, nie potrafię normalnie funkcjonować, źle mi gdy Cię nie widzę... nie jestem sobą. Nie jestem tym samym człowiekiem... nie pamiętam ile razy zerkałem na Twoje zdjęcie... na Nasze wspólne zdjęcia... najgorzej jest gdy mam 2 zmianę... nie widzimy się, ja się zastanawiam czy tęsknisz, czy Ci mnie brakuje, bo wiesz? mi Ciebie bardzo... nawet sobie nie jesteś w stanie wyobrazić jak bardzo. Oddałbym wiele by móc z Toba mieszkać, by móc cieszyć się każdą chwilą spedzoną z Tobą, by być jak najbliżej Ciebie... łza się kręci mi w oku na myśl o tym kogo życie mi dało... kogo spotkałem na swojej drodze, o kogo tak bardzo walczyłem, opłacało się. Teraz wiem, że była to najważniejsza walka w moim życiu. Walka która mam nadzieję przyniesie Nam wielkie szczęście, szczęście w postaci bycia razem i założenia rodziny, mimo tego jak się czasami zachowuję, jak ranię i jak przeze mnie cierpisz. Nigdy nie daruję sobie wylanych przez Ciebie łez, Twoich smutków, złego humoru spowodowanego przeze mnie... NIGDY ! Chcę byś za kilka lat bądź kilkanaście powiedziała , że jesteś w pełni szczęśliwa i że to ja jestem tym meżczyzną na którego czekałaś całe życie... ja Ci z ręką na sercu mogę powiedzieć... jesteś kobietą na którą czekałem CAŁE ŻYCIE!.
Kocham Cię:)