chujnia z grzybnią, drodzy państwo, rzeknę tak pieszczotliwie
piwo i piła (I, II, III...), do tego shrooms i koniec z pedaliadami, od dzisiaj jem tylko serek (niech ktoś inny zje babcię). iron maiden i ogólnie fajna chrypa mnie nachodzi przy tym. no i gates of urizen, nie mogłabym pominąć
zatem kropka