wciąż walcząc o marzenia ..
bo na gwizdy, reagują tylko pizdy.
prosto w oczy słodkie słowa, w plecy metalowe pręty ..
nie wierzę w miłość, bo gdyby była, zniszczyłabym złość .. inaczej bym żyła.
zostały wspomnienia, nie będę nic zmieniać .
nie myśleć o tym czego brak .
kończy się to , co nie miało szansy się zacząć.
Boże uchroń mnie od kolejnego faceta, o którym pomyślę, że jest inny!
w czterech ścianach zamknięta .. przybita bólem do łóżka.
o wiele trudniej jest unikać ludzi, niż stawiać im czoło.
nigdy się nie zmienię. chcę sobą pozostać!
przez select mana, nie wpuszczana .. bo liczy się dolce&gabbana! ; )
ale nikt nie zabierze mi, tych przeżytych dni.
tak tu dobrze, że wiara spierdala stąd na zachód. ja za chuj tu nie zostanę, jak będzie tak dalej. mimo to, będę z Wami stale.
mijamy się, może to właśnie Ty. tylko dlaczego wciąż, mamy osobno iść? stale mijamy się .. zrobię największy błąd, gdy się zjawisz a ja powiem, że to nie to.
on spacerował myśląc skąd wziąć kase, ona zapłaciłaby, by iść na spacer.
w tym rytmie biorę oddech i tak bije to serce.
śmiejesz się ze mnie, czy uśmiechasz się do mnie?!
i siedząc w wannie, spowiadam się pralce z miłości do Ciebie.
kelner! promyk słońca, który mnie rozweseli , poproszę.
zaszklone oczy, w jeden punkt zapatrzone.
cukier i sól, rozkosz i ból .. jazda do nieba i spadanie w dół.
nie ma przebacz. nie ma czekaj. nie ma , że boli .
bo niektórzy nie płaczą, kiedy cierpią.
rok temu o tej porze też było chujowo.
gdyby zalegalizowali marihuanę, a miłość byłaby nielegalna, byłoby więcej szczęśliwych ludzi, niż złamanych serc
'przepraszam' nie skleja złamanego serca. 'wszystko się ułoży' nie suszy łez. 'następnym razem będzie lepiej' to strata czasu a 'obiecuję' nic już nie znaczy.
jestem zazdrosna o ten papieros, który dotyka twoich ust
śmiej się z byle czego, tak aby ludzie prosili cię o numer do twojego dilera.
załóż słuchawki, włącz ulubioną nutę i rozmyślaj nad sensem swojego życia izolując się od otoczenia.
Rzucimy monetą? reszka jesteś idiotą, orzeł jesteś debilem.
Jedyny plus to to, że nie można się spóźnić gdy nikt nie czeka
chciałabym zrozumieć to , czego zrozumieć nie mogę.
jak małe dziecko wpatrzone w tęcze , której w sumie wcale nie ma.
tak zwyczajnie. po swojemu. na przekór wszystkim i wszystkiemu.
łańcuch przyjaźni, pęka na ogniwach .. to się rozrywa.
kula w sercu, mózg na drzwiach. aureola i skrzydła, biała szata. dusza do nieba.
jak kolorowo śnić, dobrze żyć? ciągle być sobą - stu procentowo?!
wszechobecna rzeczywistość skażona brudem . oderwanie się od niej praktycznie graniczy z cudem . przychodzi z wielkim trudem wymaga poświęceń , nie sugeruj się tłumem - ludzi będzie jeszcze więcej . patrz się na siebie staraj się być człowiekiem.