juz ponad tydzien jak wyszłam ze szpitala,czuje sie w miarę dobrze juz czasem jeszcze boli ale da sie rade wytrzymać,w szpitalu sobie uświadomiłam ze jemu nigdy nie zalezało ze mial mnie w dupię nawet nie napisał jak sie czuje a ja tak kazdego dnia czekałam jak glupia myslałam ze może się odezwię a on miał mnie w dupię i dalej ma wiem ze kocha inna tylko czemu tyle miesięcy dawał nadziej skoro wiedzial ze nic z tego nie bedzie nie umiem sobie go wybić z głowy :(( kazdego dnia muszę udawać ze jest dobrze itp a tak naprawdę to nie jest tak bardzo chcialabym zapomnieć o nim:(( nie chce Cię kochać juz:(( weż wyjdż juz z mojej głowy i nie wracaj!!
Przynajmniej jesteś szczęśliwy??