Mega się gubię .
Niby wszystko ok... Szkoła super, ludzie cudowni, żadnych spin, nowe przygody, niby ktoś sie mną interesujue, niby jestem wolna, niby yolo...
A codzień dopadają mnie myśli, że jest źle.... że jestem sama, że przeginam z zabawą, że za dużo sobie pozwalam, że wszyscy mają mnie gdzieś, że zostawili mnie przyjaciele (Zrobiłaś znów to co na początku roku... bardzo mi cb brakuje).
Życie idzie dalej lecz co chwile zmienia tory....
Słuchawki na uszy i trzeba dać radę prawda?
Bo żyjemy dla samych siebie a nie dla kogoś.
PS.skoro jest smutny to słabo się nim zajmujesz słonko ;)