"Naprawdę chciałam dobrze, ale wychodziło całkiem inaczej. Kiedy jakiś bodziec podrywał mnie do działania, oddawałam się sprawie całym sercem, by po pewnym czasie stwierdzić, że to moja kolejna życiowa porażka. Znów wpadałam w otchłań rozpaczy. Ten życiowy "przekładaniec" doprowadził mnie do stanu, w którym zupełnie nie umiałam się ruszyć. Przesiadywałam godzinami w fotelu, ogarnięta totalną niemocą, przepełniona poczuciem winy za moje ewidentne lenistwo. Wszystko było bez sensu. Doznawałam uczucia bólu psychicznego, bolało mnie myślenie. Wiem, że kto tego nie doświadczył, nie jest w stanie pojąć, na czym polegają piekielne męki chorego umysłu. Bo trudno zrozumieć stan, w którym śmierć wydaje się jedynym wybawieniem, a równocześnie ta sama myśl napawa śmiertelnym przerażeniem...
Miałam poczucie, że roztapia mi się mózg, a głowę wypełnia białe, przenikliwe światło. Wokół głowy zaciskała się obręcz, powodując niesamowity ból. Z wielkim trudem próbowałam utrzymać w głowie świadomość, która za wszelką cenę chciała wyparować. Zmęczona nadludzkim wysiłkiem, wpadałam w niebyt, by po chwili znów wsłuchiwać się w siebie. Prowadziłam nieustanny dialog wewnętrzny, swoje ciało odczuwałam kolorami."
Inni zdjęcia: Chruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24