Amela.

 Wszystko sie pierdoli. Nie daje rady. Chyba jednak pogadam z chrzestna, mimo, ze tak cholernie sie boje. Dlaczego to wszystko jest takie trudne. Z dnia na dzień ma niby być lepiej, a jest coraz gorzej. Kurwa !

Widać byłam kolejną zabawką do kolekcji. Tylko po co to całe gadanie o miłości, zaufaniu itp.. ;( Nie warto wierzyć w miłość, a Ty mi to udowodniłeś. Jednak idealnie pasuje:

Zbyt bardzo wrażliwa,

za mało twarda,

głupio naiwna,

dziecinnie uparta.

Dlaczego można tęsknić za kimś, dla kogo nie znaczy się nic ?
Dlaczego zranione serce tak trudno posklejać ?
Dlaczego nie ma Cię tutaj, mimo, że obiecałeś ze mną iść.
Dlaczego przez zamknięte usta krzyczę: WRÓĆ ?
Przestałam pytać dlaczego - na to nie ma odpowiedzi.