~irminka Jak mnie chcesz uczyć rozumienia tego, co piszesz, skoro ty sama tego nie rozumiesz...?
Przeczysz sama sobie.
Skoro cię nie interesuje, to po co czytasz i komentujesz?
Nie bądź śmieszna.
14/11/2005 18:01:49
~czarna skrzynka >irminka
kiedyś w gimnazjum uczyli czytania ze zrozumieniem, teraz widzę, że niestety zaniechano tego procederu. poćwicz czasem, serio. z pożytkiem dla ciebie wyjdzie. pisania bzdur nijak mających się do kontekstu i wydźwięku wypowiedzi rozmówcy, z którym polemizujesz nauczyłaś się z BrAwO GiRL i poPcornU?
14/11/2005 15:06:26
irminka Poza tym nie znasz powagi sytuacji opisanej w notce.
Przez cały weekend do mojego chłopaka wydzwaniali jacyś debile. "Pójdziemy z tobą na układ: ty z nią chodzisz, my ją dymamy.A jeśli na to nie pójdziesz to i tak ją znajdziemy i wydymamy".Bałam się wyjść z domu.
Ale dla ciebie to okazja dla ukazania buntu i wypromowania siebie.
Brawo.
14/11/2005 14:58:59
irminka I nie oburzaj się za bardzo o przeczytaniu mojego wpisu.
Rozumiem, chcesz pokazać jaka ty jesteś szczera, jak burzysz "niepoprawne" twoim zdaniem światy. Ale wybrałaś na to złą osobę.
Słowa "hipokryzja" nauczyłaś się z telenowel?
14/11/2005 14:55:42
irminka A mnie śmieszą ludzie, którzy po przeczytaniu jednej notki oceniają całokształt życia i osobowości tego, kto ją napisał.