Osman :)
Wilcze 2011..
Strasznie sie namieszalo w moim zyciu...
Chce w koncu z tad uciec i byc przy tych osobach przy ktorych czuje sie swobodnie...
ktore nawet w najmniejszym stopniu probuje mnie zrozumiec...
Chce juz do Wilcza, by w koncu odpoczac psychicznie i poczuc ze zyje...
Brakuje mi wszystkiego zwiazanego z tamtym czasem...
Wspolnych ognisk, wypadow do baru, a nawet sytuacji w ktorych bylo ciezko bo sie nie dogadywalismy...
ale zawsze przychodzil ten moment ze wszystko wracalo do normy...
aaa nawet szkoda gadac...
...
To pa, pewnie znowu tu szybko nie zagoszcze...