Brzydka i zimna ta jesień. Ale w sercu ciepło. Spokojnie. Ktoś ma dla mnie dużo cierpliwości, zrozumienia, bliskości i miłości. Ktoś się staje moim światem, bez bycia nim. Bo ja mam swój. Malutki. Tyci świat. Którego może ciężko rozumem ogarnąć, ale można ramionami. Ciepłymi, kochającymi ramionami. Cztery noce w tygodniu. Siedem dni. Pytać i nie rozumieć. Słuchać. Być. I to nic, że czasem nie wiem dlaczego. W chwilach kiedy jesteśmy razem znam wszystkie odpowiedzi. A co jeśli życia nie starczy. A co jeśli zbraknie czasu na kłótnie o wrapy. Jestem zbyt daleko od miejsca w którym byłam. To życie pisze najlepsze scenariusze. Cokolwiek by sie nie działo, jakkolwiek świat by się nie skończył.
Inni zdjęcia: pierwszy wpis karolinkaniesuch... maxima24... maxima24Słonko świeci to leżaczek akurat halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24