photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MAJA 2007
Wiec... w piątek przyjechał mój Pawcio i pojechaliśmu do Psar do jego kuzynki Kasi na impreze pomaturalną gdzie lekko sie zniszczylam poniewaz caly nastepny dzien bylam taka zawieszona ze meksyk Sobote rowniez spedzilismy w psarach, pod wieczór wrocilismy do domu Eh co do pracy to: Anglia- kuzyn napisal ze nie ma narazie pracy w tesko a w innych agencjach trzeba miec jakies ubezpieczenia Irlandia- na jedna opcje jest juz za pozno, ale maja byc jeszcze telefony w sprawie jakiejs innej pracki Belgia- dopiero kurwa od lipca :/ Pewnie bedzie tak, ze ten miesiac popracujemy w polsce przy jakichs uloteczkach, czy czyms innym ;) a w lipcu pojedziemy do tej Beligi Chyba ze cos sie nagle znajdzie w Irlandi lub Angli tak byloby najlepiej, bo wiadomo tam sie najlepiej zarabia ;) Dzisiejszy dzien spedzilam z rodzicami na dzialeczce próbowalam sie opalac, co mi oczywiscie nie wyszlo bo sloneczko co troche sie chowalo ;) Jak jutro bedzie pogoda to pogoria albo rowerek ;)