No i w końcu wolne.
Bardzo się ciesze z tego powodu. Cały tydzień bez szkoły bez stresu, BEZ MATMY !! Tego mi trzeba.
A tak po za szkołą to wcale dobrze nie jest. Zaczynam w końcu inaczej postrzegać pewne sprawy.
Chyba za bardzo się staram, za bardzo chcę żeby wszystko było idealne, a chyba coraz bardziej wszystko wskazuję na to, że tak nie będzie. No cóż.
Trzeba się odstresować...no i ogarnąć.
Bajo !