photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 CZERWCA 2007

Kiedyś był wiecznie szczęśliwy, więc nazywali go chłopakiem radości...Teraz to chłopak smutku..
- Co Ci jest.. ?
Nie chciał powiedzieć...
- I tak mi nie pomożecie... Jestem w krainie smutku.. i tam już pozostanę..
Po raz pierwszy widzieliśmy jego łzy... Kiedy wracaliśmy z zabawy zaprosił nas do siebie...Położył się na tapczanie i zaczął gadać o różnych sprawach...Nagle chwycił się za kark i zaczął jęczeć.. Szybko zawiadomiliśmy pogotowie... Lekarz stwierdził atak serca z wyczerpania.. Będzie żył jeszcze jeden dzień... Siedzieliśmy przy nim cały czas.. Odzyskał przytomność.. Pierwsze o co poprosił, to to abym został tylko ja... Gdy wszyscy wyszli długo rozmawiał o niej ...
- Dziś odejdę z tego świata.. Będę miał 18 lat...
Nie mógł mówić.. Wymawiał tylko końcówki... Nie wiem czy z bólu, czy dlatego, że musiał odejść - ale raczej z obu tych przyczyn..
- Pozdrów ją ode mnie... Nie zapomnij powiedzieć, że życie jest piękne i nikt go nie przełamie... nawet moje łzy...
Powiedział jeszcze dwa zdania.
- Nie gońcie jej za to gdy będzie jej źle.. Pomóżcie jej.. Proszę was..
Do pokoju weszli wszyscy... Mówił dalej..
- Mam 18 lat i trudno mi odejść tak daleko.. Czy tak musi być.. ?
Jego łzy lały się na poduszkę..
- Przełamałem wiele przeszkód, ale ta teraz jest ostatnia i najtrudniejsza. Odchodzę od was już na zawsze, nie zobaczymy się już nigdy, ale pamiętajcie, że kiedyś byłem pełen radości, a teraz jej już nie mam. Gdy skończę 20 lat powiedz jej niech położy biały goździk na mój grób i nie mówcie jej o niczym więcej. Czuję, że mnie coś ciągnie. Mamo kochana komu zrobiłem krzywdę ? Tato kochany, czy ja muszę od was odejść ? Ja chcę żyć razem z wami ! Nie chcę umierać ! ... Trzymał kurczowo moją rękę. Płakał z bólu. Nagle puścił mnie i rzekł :
- Niestety ale zapomnijcie o mnie. Nie martwcie się kochani. Życie się wam ułoży. Życzę wam szczęścia kochani, szkoda, że nie mogę się pożegnać z nią.. Ona jest teraz daleko, ale to dobrze.. Teraz na pewno pocałowała swojego chłopaka tak jak mnie przed paroma miesiącami. Żegnaj... Żegnajcie kochani.. Ja zawsze będę o was pamiętał.. Żegnaj O.. - nie skończył...
Zmarł o 24... W tym dniu skończył 18 lat... Przyjechałem do domu, po drodze spotkałem ją... Była wesoła jak zawsze...
- Co jest ? Wyglądasz jak byś całą noc nie spał .. - Spytała
- Dokąd idziesz ?
- Do Kolegi.
- Co robiłaś o 24? Byłaś z chłopakiem i całowałaś go o tej porze ?
Była zdziwiona.
- Skąd o tym wiesz ?
Ja .. dziwiłem się.. skąd On o tym wiedział..
- Ach.. Masz od Niego pozdrowienia.
- A dawno Go nie widziałam. Pozdrów go.
- Za późno. Mogłaś to zrobić wcześniej, mniej by cierpiał..
- A co się stało ? Zachorował ?
- Ach żeby tylko ! Cieszył bym się razem z Tobą ! Ale niestety zachorował ! A Ty go zabiłaś ! Powoli wyłamywałaś mu ręce, nogi, a w końcu zostało tylko serce, lecz Ty jesteś zbyt skąpa ! Zabrałaś mu wszystko ! Zniszczyłaś i zostały tylko wspomnienia ! Widziałem jak nie chciał odchodzić ! Chciał żyć ! Wiesz jaki był ten chłopak.. Tak go nienawidziłaś !
- Powiedź co się stało ?!? Chyba nie chcesz powiedzieć... że.. że umarł..
- Tak.. Jedyna prośba do Ciebie.. to masz mu położyć goździk w jego 20 urodziny ...
Pierwszy raz zobaczyłem w jej oczach łzy.. Płakała jak dziecko, ale zabrała się szybko i pojechała do Niego. Zobaczyła zwłoki chłopaka w czarnym, ślubnym garniturze.. Teraz był uśmiechnięty. Pochyliła się nad nim i pocałowała go. Teraz kiedy już nie żył pokochała go bardziej, ale było za późno ...
- KOCHAM CIĘ ! - krzyknęła kilka razy
- SŁYSZYSZ !?! KOCHAM CIĘ !
Było cicho. Usta jej drżały. Płakała cichym głosem.
- Nie płacz.. Wstań.. Nie żyje.. Zapomnij o nim.. On Cię nie słyszy...
- Nie! Ja pójdę za nim !
Wzięła nóż i przebiła sobie serce. Upadła koło zwłok chłopaka.. Wokoło nich rozlała się krew.. Teraz łączyła ich prawdziwa miłość...

* * *

Gdy ukończył 20 lat położyliśmy mu biały goździk, który miała mu położyć ...

 

 

The End.;(;(

 

agUsia  15:56:44
<przytul> skarbie.. nie płacz babcia napewno by nie chciała żebyś przez nią płakała :*:*:*
OluS15:57:00
nie przez nią tylko za nią
OluS 15:57:02
;*

agUsia  15:57:39
ale musisz wierzyć że teraz tam w niebie jest jej dobrze:*
OluS 15:57:58
Ale lepiej byłoby jej lutaj.;(
agUsia  15:58:44
ale tam też jest dobrze.. ona cały czas z Tobą jest... czuwa :* <pocieszacz>
OluS15:59:26
Jak ona mogła tak odejść nie pożegnałam się z nią.;(
agUsia  15:59:58
<przytul> ona jest z Tobą.. i na zawsze będzie i jeszcze się spotkacie
OluS16:00:48
czyli np. jutro.;]
agUsia  16:01:29
teraz jest już  z Tobą ;*
OluS16:01:52
Mam dość.;*;(
agUsia 16:02:08
nie mów tak.. !! :*
OluS 16:02:30
ale taka jest prawda.;(
agUsia 16:03:29
nie.. wiesz ile osób chce mieć

Komentarze

Użytkownik usunięty kochanie, współczuję. wiem jaki to ból.:( [*][']
kocham.;*
07/06/2007 9:43:48
Użytkownik usunięty Smutno troszke.....;(
ALE FOTKA SUPCIO:*
06/06/2007 22:54:21
xxxagusiaxxx Supcio fotka:D Bardzo mi sie podoba - w swietny i ciekawy sposob zrobiona =)

Pozdro;)
06/06/2007 18:11:58
agusiab93 Ale ja nie mam nic przeciwko..
Buziam ;*
Kocham ;*
06/06/2007 17:22:08
91patka hej;* sliczna focia oluS:* przeczytalam historyjke i daje duzo do myslenia... ;(
przykro mi bardzo;((((
3maj sie slonce;*
pa:*
06/06/2007 16:44:35
agusiab93 Skarbie..
;( ;(
Jejkuś.. taka smutna ta historia..
A ile daje do myślenia..
;( ;*
I to nasze archiwum..
3maj się słońce ;*
Kocham ;*
05/06/2007 20:02:42
Użytkownik usunięty ślicznie :*:*:*:*
Przykro mi !!!! :(
buzka
05/06/2007 19:09:08
pakuss15 W Sercu ból .... ['][']


KC. ;*;*;*;*
05/06/2007 17:40:30