-Jakby chciał, to by się odezwał. Proste?

-Proste, ale boli.

Patrząc na swe odbicie w lustrze mam ochotę wziąć czarną farbę i je zamalować.

Strach jest dla mięczaków. Przyjdź, przytul, powiedz, że ją kochasz. Nie zwracaj uwagi na ludzi, całuj ją w tłumie. Niech widzi ile dla Ciebie znaczy.

Nie mów mi 'kochanie'. Kochanie mówi się do każdego. Ty mów mi po imieniu i będę wiedziała, że jestem Twoja

Twoja ignorancja, jest mistrzowska. gratuluję, jesteś w tym znakomity, naprawdę !

Świat to cyrk, gdzie miłość i szczęście chodzą wysoko po mocno napiętej linie i w każdej chwili grozi im śmierć

I tak to jest, gdy pozwolisz swemu sercu wygrać walkę z rozumem. a potem naucz się cierpieć w ciszy, by nikt nie czuł się winny Twym łzom.

Uwielbiałam, gdy prosił mnie bym przypadkiem nie zapomniała o oddychaniu. :*

ona do dziś pamięta jego zapach i smak , jego dotyk a on nie pamięta nawet koloru jej oczu

czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie. a potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć. by to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków. i więcej już nie wróciło.

Powiedz co czujesz, może wtedy będzie mi łatwiej.

Tak naprawdę zabrakło mi odwagi, by opowiedzieć komukolwiek jak bardzo mnie zraniłeś ,jak bardzo kochałam , a przede wszystkim zabrakło mi odwagi by po tym wszystkim pokazać ci środkowy palec i wykrzyczeć w twarz , abyś się pierdolił .

tak, przez pewien czas byłam chora, specyficzna odmiana grypy nazwana twoim imieniem, ale wiesz co? silny antybiotyk o nazwie "przyjaciele" skutecznie postawił mnie na nogi

Są 3 rzeczy, którym nie potrafię się oprzeć : czekolada, sen i Jego wzrok.

Czekam, tęsknię, i Ty o tym wiesz.

Jestem zagubiona w tym momencie , nadal w nim tkwie , nadal dławie się tymi wspomnieniami , nadal czekam aż powiesz że kochasz , nadal siedzę samotnie w tej pustej przestrzeni , nadal jesteś w mojej głowie i w mym sercu , nadal cię kocham

A widzisz, sztuczny uśmiech i w ogóle cały ten teatr, wychodzi mi wyśmienicie.

A przecież tak bardzo chcę ci oznajmić, że ledwo bez Ciebie oddycham

pamięć pozostaje. zawsze.

Najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana. Papierosa, po którego sięgasz- też nie zapalaj. Odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów. Wszystko jest dla ludzi, ale zacznij od początku

czy chociaż raz pomyślałeś, że szkoda, że mnie straciłeś czy masz to głęboko w poważaniu?

nie to, że coś, ale masz uśmiech mojego przyszłego męża.

Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.

bo najtrudniej jest skończyć, zapomnieć i zacząć od nowa. koniec często jest nagły, zapominanie może trwać całe życie , a nowego początku może po prostu nie być .

to właśnie z Nim chcę się budzić , wtulona w jego ramiona , na polu , po ostrym melanżu . chcę trzymać go za rękę, patrzeć z nim w gwiazdy , gdyby przypadkowo się obudził przez moje dawanie mu buziaków. potrzebuję tego uczucia. potrzebuję Jego . Kocham Go

masa nauki na biurku. codzienne, zbyt wczesne wstawanie rano. spędzanie połowy dnia w szkole. popadanie w nałogi. robienie sobie długów. kilka wizyt na oiomie. przesłuchania na policji. wezwania do dyrektora. pierwsze, bolesne miłości. fałszywa przyjaźń. zbyt częste kłamstwa. próby samobójcze. dawanie sobie w pysk w ramach zemsty. to jest ta dorosłość, na którą tak czekaliśmy?

łapiąc kolejny oddech myślę tylko o tym jak byłoby oddychać w Twoich ramionach.

KOMENTUJCIE , DODAWAJCIE + FAJNE !

OWDZIECZĘ SIĘ , Z GÓRY DZIEKUJĘ :*