`Od niedawna mamy wspólnych znajomych. Poszliśmy pod ciebie pod dom, ciągle myślałam o tym jak tu kiedyś przyjeżdżałam jak jeszcze cos dla ciebie znaczyłam.
Ciągle stała tam, ta huśtawka. Pamiętasz jak mnie na niej huśtałeś? Ja pamiętam. Wyszyłeś wreszcie, od szczelony jak zawsze, podałeś mi rękę i zacząłeś gadać z qmplami.
Wracaliśmy na boisko. Twój znajomy pytał czy się z Nią ostro przyjaźnie. Przytaknęłam przecież to była prawda. Mimo wielu przeszkód cięgle byłyśmy razem. Patrzyłeś mi w tedy w oczy mimo ze byłam pod słońce a wiem że od tego potem cię szczypią. Odwróciłam wzrok speszyłeś mnie. Poszłam przodem i puściłam wodze fantazji a Tobie i o Mnie ale wiedziałam że nic z tego nie będzie w końcu ty jesteś Jej. Tak bardzo bałam się i boje że ty będzie powodem końca Naszej przyjaźni z Nią. Nagle poczułam jak ktoś we mnie czymś rzucił, dostałam we włosy. Obróciłam się i zobaczyłam twój szczerz na buzi. Tak prawdziwego cię jeszcze nigdy nie widziałam. Zrozumiałam ze już nie jesteś tym kim kiedyś byłeś. Dorosłeś. Ale widzisz ja też dorosłam już Cię nie kocham już jest okej. Już się uwolniłam. Przynajmniej tak myślałam do póki ten sam znajomy co wcześniej nie zadał pytania czy przyjaźnimy się ostro. Wypowiedziałeś moje imię tak słodko i powiedziałeś że oczywiście że tak. Nie wyprowadziłam ich z błędu. W końcu kiedyś tak było jakieś 7 lat temu. Nie zapomniałam, pamiętam ale jestem wierna. Przyjaźń jest w końcu najważniejsza.
`Spróbuj roztrzaskać wazon potem go skleić. Nie znalazłeś pewnych części ? Teraz go postaw i zostaw samemu . Wróć, znowu go zrzuć rozleci się. Sklej. Znowu brak części. Itak za każdym razem coraz mniejszy cios a wazonu coraz mniej. tak jest ze mną.
`I pamiętaj by przyjaciół mieć zawsze na pierwszym miejscu. Wbrew zakazom i plotkom okazywać im uczucia. Bo oni nie odejdą, bo oni pozostają.
Od : lizoook.