Doszło do niekontrolowanej zmiany hierarchii wartości. A mój paradoks brzmi: czym jestem starsza i czym więcej wiem, tym wszystko staje się coraz bardziej skomplikowane.
Ciężko jest nie wracać do tych niechcianych wspomnień, ale o dziwo jakoś się trzymam.
A Bruti ma bęben jak stąd do Krakowa.