Jesteś zniszczona. Nie widać tego po Tobie, bo przecież nikt nie chce się przyznać do tego, że jest wrakiem człowieka. Jesteś zniszczona w środku. Jesteś jak spleśniały pasztet z etykietką "butter cookie".


Czasami kogoś śmiech jest zabawniejszy niż dowcip.


Ciekawe, czy gdybym się zabiła, chociaż raz pomyślałbyś, że to Twoja wina.


nie lubię odpowiedzi "rób jak chcesz".


Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłonięcie swoich słabości. I tak właśnie Cię kocham.


Kiedyś się do Ciebie mocno przytulę, uśmiechnę i powiem: "warto było".


Jest źle. Brzydzę się swojego odbicia w lustrze, widok moich nadgarstków wywołuje we mnie strach. Strach, że kiedyś będzie aż tak źle, że przyłożę tą jebaną żyletkę za mocno do skóry, że ta żyła w końcu pęknie i nie będzie już szans na moje dalsze życie. Moja poduszka jest przesiąknięta łzami, a ciuchy dymem nikotynowym. Płuca aż dziurawe od zielska. Życie straciło sens i to tylko przez tą jedną osobę. Kurwa żałuję, że Cię poznałam, cholernie żałuję. Teraz unikam ludzi, boję się własnego cienia, dlaczego? Dlatego, że mnie zniszczyłeś. Pamiętasz tą radosną, zawsze z zacieszem na ryja dziewczynę, którą w sobie rozkochałeś aż do tego stanu, że teraz ona nie może żyć? Zapytasz dlaczego nie może żyć? Dlatego, że cień każdego faceta przypomina jej Twój cień, każdy śmiech który słyszy przypomina jej Twój śmiech, a zapach Twych perfum? On powoduje u niej histeryczne napady płaczu. Tak, to Ty doprowadziłeś tą radosną dziewczynę do takiego stanu.


Siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie, ze słuchawkami w uszach. Jedząc tabliczkę czekolady, cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.

Najgorsze uczucie na ziemi, gdy nie potrafisz ocenić, opisać swojego stanu. Gdy nie możesz płakać, ani się śmiać. Takie otępienie.


Wszyscy chcą czuć, że kogoś obchodzą.


I co z tego, że płaczę po nocach w poduszkę, co z tego, że myślę o różnych rzeczach, co z tego, skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie, bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną?


Lepiej nie pokazywać ludziom, że na czymś nam zależy. Pokazując, że mamy to gdzieś, momentalnie mamy większe szanse na osiągnięcie tego. To zabawne.


I dopadło ją tak totalnie beznadziejne zaćmienie serca.


I nikomu nie powiem, że Twój uśmiech jest moim ulubionym.


Przychodzą takie momenty, że żaden wulgaryzm nie jest w stanie określić tego, co czujemy.


Kocham Cię tak, że aż tego nie ogarniam.


Kiedy Cię przytulam mam w swych ramionach cały świat.


Zaczarowałeś mój świat.

cały mój świat ,

wszystko co mam to Ty !

można kochać ponad życie, ale miłość nie zawsze wystarcza.

Przyjaciel to niekoniecznie osoba, z którą widzisz się codziennie, ale taka która może mieszkać od Ciebie dziesiątki kilometrów, a zawsze Cię wysłucha, przyjedzie gdy trzeba pomóc i cieszy się każdym spotkaniem.

priorytet to robić swoje i grać o przyszłość
grać rap i pierdolić to co o nas myślą!

ukłon w stronę ludzi, dzięki którym świat da się lubić.

kolejna historia na faktach oparta - morał ? mieć farta .
sprawa gówno warta , karta losu potrafi być uparta .
nigdy nie mów nigdy , nawet w pierdolonych żartach .

A ja myślałam, że jesteś inny. Dobre...


Czy Ty dalej nie widzisz, jak bardzo Cię kocham?


Gdy odejdziesz od swego chłopaka nawet gdy Ci go będzie żal to przypomnij swe rozstanie, gdy Ci z oczu popłynie łza.


Nie wchodź tu z butami, moje życie to mój biznes! Nawet pewnie nie wiesz, że rozdrapałaś bliznę!


A Ty? Weź nie pierdol, bo znasz mnie tylko z zewnątrz.


Za uśmiech nie płacisz, z uśmiechem nie tracisz, gdy innych trzęsą nerwy, Ty uśmiechaj się bez przerwy.


To takie samolubne, kiedy nie chce z nikim się Tobą dzielić.

Klikajcie Fajne i dodawajcie do znajomych ;)