http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zAxNtM68-vw#
Czasem siedzę i myślę.Zastanawiam się co takiego złego zrobiłam światu,że nie mogę mieć,choć odrobiny tego o czym marzę? Zawsze starałam się każdemu pomagać, przepraszałam za drobnostki,pocieszałam innych mimo,że tam w środku sama byłam na skraju wyczerpania.
Każdego wieczora nastaje taki moment gdy zamykam się w swoim świecie.
Muzyka, notatnik i kilka świec . W tym drugim świecie jestem sobą,ale mogę wiele więcej .
Tam mogę się drzeć na całe gardło, a mama z dołu nie poprosi bym była ciszej.Tam mogę płakać ile chcę,a wokół mnie nie znajdzie się nikt kogo by 'interesował'mój problem.
Cenię ten świat. Tylko szkoda,że on jest. Rozchodzi mi się o miłość..
Tak jak chyba każdej nastolatce. Każda przeżywa jakąś poważną miłość.Odwzajemioną lub nie. Nie chcę ideału. Chcę po prostu kogoś bliskiego.By móc się przytuli ,do męskiej piersi, złapać za rękę i podziwiać gwiazdy. Bez żadnych zobowiązań. Po prostu. Potrzebuję tego co dałoby mojemu zranionemu sercu ukojenie. I pytam się Ciebie najwyższy Boże ! Dlaczego tego nie mogę mieć?
Inne dwulicowe 'dziewczyny' mają wszystko . Wymarzonych chłopaków,są nadziane jak ciastka mojej babci z dżemem. Mają wspaniałych przyjaciół. Mają wszystko .Po prostu.
Nie dość,że są zakochane tylko w sobie ,nie widzą nikogo po za sobą to one mają to na co ja pracuję i modlę się od lat.
Jedno pytanie. Dlaczego no ?Odpowiedz mi .
Proszę Cię Boże
milosnehistoryjki
Wrześniowego poranka Tomasz ściskając wisiorek-rodzinną pamiątkę, rozmyślał o swoim życiu. Nie mógł uwierzyć, że los tak bardzo mu sprzyja. Myślał , że nigdy nie odnajdzie miłości swojego życia, lecz stało się inaczej.
Rozmyślenia Tomasza przerwało pukanie do drzwi. Gdy w drzwiach ukazała się postać Alicji, chłopak szybko schował wisiorek do kieszeni.
-Czy coś się stało? Ostatnio ciągle jesteś przygnębiony.
-Nie. Po prostu nie mogę uwierzyć, że mam przy sobie kobietę mojego życia, która za kilka miesięcy zostanie moją żoną.
Alicja uśmiechnęła się tajemniczo i przytuliła się do Tomasza. Wiedziała, że przy nim będzie bezpieczna i szczęśliwa.
Tygodnie mijały, zakochani zaczęli planowanie ślubu. Byli bardzo szczęśliwi. Tomasz postanowił, że pokaże Alicji wisiorek.
-Należał do mojej prababci. W dniu naszego ślubu będzie należał do Ciebie-rzekł wesoło.
-Ale... Przecież to wasza rodzinna pamiątka. Ja nie mogę tego zabrać.
-Oczywiście, że możesz. Niedługo będziesz należała do naszej rodziny.
Dziewczyna spojrzała głęboko w oczy swojego narzeczonego i dostrzegła, że płynie w nich radość i miłość.
Zakochani odliczali dni do ślubu. Alicja wybrała się do lekarza, bo od kilku dni źle się czuła. Nie chciała martwić Tomasza, więc nic mu nie mówiła o swoich dolegliwościach. Lekarze nie podejrzewali niczego niepokojącego. Kazali przyjść za tydzień na kolejną wizytę.
W domu dziewczyna źle się czuła. Bardzo bolała ją głowa, nie miała apetytu. Myślała, że to minie.
Tomasz nie mógł się doczekać dnia, kiedy podaruje swojej ukochanej wisiorek. Od kilku dni martwił się o Alicję. Wcale z nim nie rozmawiała, nic nie jadła, nie uśmiechała się. Gdy pytał co się dzieje-milczała.
Następnego dnia rano, gdy Alicja piła kawę poczuła, że kręci się jej w głowie. Świat zaczął wirować jej przed oczami. Upadła i straciła przytomność. Zaniepokojony Tomasz zadzwonił po karetkę. Okazało się, że nie mógł jechać razem z lekarzami do szpitala. Szybko wsiadł w samochód i ze łzami w oczach jechał do szpitala. Gdy dotarł na miejsce, lekarz przekazał mu szokującą informację: Alicja nie przeżyła. Okazało się, że miała guza mózgu. Po twarzy chłopaka zaczęły płynąć łzy. Zapytał, czy może się z nią pożegnać. Lekarz zaprowadził go do dziewczyny. Tomasz nie mógł uwierzyć, że jego ukochana nie żyje. Wyjął z kieszeni wisiorek, założył na szyję dziewczyny i szepnął:
-Zawsze będziesz częścią mojego życia. Nigdy nie przestanę cię kochać!
Pocałował ją w usta i odszedł.