ważne są fajne wspomnienia, a nie rozsądne decyzje.
Bo jutro to o całą wieczność za późno.
- Uczysz się?
- Nie, opracowuję plan masowej zagłady ludzkości, przy użyciu supernowoczesnego wirusa.
- Co?
- Tak uczę się.
Kochanie... dopiero w Twoim towarzystwie doceniam to, jak cudowna jest cisza.
Chwytam strzykawkę, wbijam igłę w żyłę. Wstrzykuje sobie amfetaminę, a w głowie Twoje imię i myśl, że naprawdę w tym momencie Cie potrzebuję. Przechodzą mi ciarki, siadam na ziemię opierając się o ścianę. Sięgam do kieszeni po zapalniczkę i odpalam papierosa. Z Tobą moje życie wyglądałoby inaczej. Nie siedziałbym teraz z fajkami i pustą już strzykawką, a byłbym z Tobą, przy Tobie. Uwierz, moje życie bez Ciebie nie ma sensu. Zabierasz moje marzenia i nadzieje, które i tak z dnia na dzień są coraz mniejsze. Zaczynam wątpić w to, że w ogóle kiedyś Cie jeszcze zobaczę, że zobaczę te usta i uśmiech, który tyle dla mnie znaczył, że zobacze kogoś na kim opierało się moje życie. Widziałem jak płaczesz, więc chodz, usiądź obok mnie i wypłacz się na moim ramieniu. Chwycę Cie za rękę, i uciekniemy gdzieś, gdzie będziemy mogli być razem. Ale to jest nierealne. Żyłem dla Ciebie, tylko i wyłącznie dla Ciebie. Nie wiem dlaczego ciągle oddycham, skoro nie czuje już Twojego zapachu.
Dziewczyna wraca późno do domu. Ojciec przygląda się jej bacznie i mówi:
- W prawej pończosze puściło ci oczko.
- To często się zdarza.
- Tak, ale gdy wychodziłaś, miałaś je na lewej pończosze...
Człowiek im więcej o Tobie wie, tym mocniej może Cię skrzywdzić...
Czasami zrobienie kroku w przód wymaga nieziemskiej siły, gdy wszystko dookoła przypomina Ci, że to, co było najpiękniejsze nigdy nie wróci w takiej samej postaci.
Jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego pomiędzy nami nie było.
I niech stanie w miejscu czas,
nikt nie patrzy na mnie tak jak ty.
Niech się kręci cały świat,
zawsze niech już będzie tak jak dziś.
świat w którym żyjemy jest pełen ran, niezagojonych blizn. patrzenie w niebo i wmawianie sobie, że jutro dasz radę nic nie da. Ty musisz zacząć od dzisiaj. od 27 stycznia 2012, 15:15.
Kiedy patrzę w twoje oczy widzę stłumioną miłość.
Kocham Cię .!Żegnaj na zawsze. Zapomnij co było. Przepraszam za kłopot. Dziękuję za miłość...
Byłeś moją największą pokusą, kawałkiem czekolady, podczas ścisłej diety, zakazany, niewłaściwy, i cholernie pożądany.
Kiedy czytasz, że bohater książki nie wie, co powiedzieć, co myśleć, jak postąpić, czy wreszcie zamyka się w swym pokoju i szlocha, wiedz, że autor, pisząc to, przeszedł przez wszystkie wymienione stany.
słowa nie oddają tego, ile waży strata. kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
Tamten dzień zmienił wiele następnych w naszym życiu .
Ranę zadałeś, ranę otrzymasz.
-Proszę, powiedzcie teraz po niemiecku co robicie, gdy wrócicie po szkole do domu.
-Hausaufgabe machen.
-Computer spielen.
-Fernsehen.
-und du?
-a ja mam wypieprzone und ich rauche Zigaretten, cholera.
- jest mi cholernie smutno.
- to co mam zrobić?
- naściemniaj, że mnie kochasz. zawsze pomaga.
Ognisty tłum niemych aniołów.
''Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham''
chcę mieć Cię przy sobie. każdego ranka budzić się obok Twojego ciała. wdychać Twój zapach. jarać się nim 24 na dobę. chcę oglądać z Tobą moje ulubione seriale, których tak nie znosisz. chcę Cię tu i teraz. nie zwazając na to co będzie.
Potrzebuję Cię tak jak potrzebuję powietrza . Nic na to nie poradze . To nie wybór, to konieczność.
- Dlaczego wciąz sie na mnie patrzysz.?
- Bo boje sie, ze jeśli spojrze sie w druga strone, to Cie zgubię..
więc upiję się by usnąć, zapomnę by żyć.
Jeśli mamy odpowiednio dużo czasu w końcu wszyscy dostrzeżemy, co mieliśmy tuż przed nosem. I zdajemy sobie sprawę, że niezależnie, jak długo to zajęło,warto było czekać.
wypij za moje szczęście i za moją przyszłość, cokolwiek to oznacza
ktoś na pewno chciałby Cię teraz przytulić , nawet jeżeli jest na drugim końcu Świata .
przytulić , wypłakać i powiedzieć jaki świat jest zły.
daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu.
Od dziś będę się zabawiać każdym napotkanym na mojej drodze mężczyzną. Zero sentymentów, ckliwych wspomnień, zaangażowania czy uczuć. Papieros w moje dłoni będzie stałym gościem, a kakao zamienię na czerwone wino. Będę żyła chwilą bez myślenia o konsekwencjach. Chcę żyć życiem, nie kimś.
- karmisz się moim bólem? zapytałam. patrzył na mnie oczami nienawiści. zacisnął pięści
- napawam się nim, wiesz? syknął. stałam zapłakana, patrząc w jego zielone tęczówki.
- napawaj się, ale tylko przez chwilę, mnie zaraz nie będzie, odpowiedziałam ze spokojem w głosie. zbliżył się do mnie, nerwowo zaciskając usta.
- nigdy nie odejdziesz, rozumiesz? wykrzyczał mi prosto w twarz. sięgnął do kieszeni. w jego ręku zobaczyłam nóż. sparaliżowało mnie. stałam jak słup. bałam się cokolwiek powiedzieć. był zdolny do wszystkiego. - zawsze przy tobie, zebrałam się na odwagę. robiąc krok w tył podsunęłam się do ściany. zamknęłam oczy i ze spokojem czekałam na śmierć. wiedziałam, że to mnie wykończy. wiedziałam, że on - miłość mojego życia, niszczy mnie. bez skrupułów, tak po prostu.
a to co miało dla nas sens , odeszło ... razem z Tobą
niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
kątem oka spoglądał na mnie , pilnował mnie wzrokiem , jednocześnie udając obojętnego
Pozwól dobrym ludziom dosięgnąć marzeń,pozwól złym ludziom zginąć.
miłość tylko w opisach na gg. przyjaźń w pinezkach na nk. tak , witamy w XXI w.
dobrze wiem, że ciągle podnoszę Ci ciśnienie.
przytul mnie, nie mów nic, tylko bądź.
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24