Martyna . ^^

nie mógłbyś zacząć się domyślać?

nie wiem jak Ty, ale ja resztę życia spędzam z Tobą.

przyszedł , narobił syfu i spierdolił . norma.

najpiękniejszy jesteś wtedy, gdy tak kochasz, że zapominasz o tym, by się podobać. 

to dziwne ,że kocham kogoś , kto na to nie zasługuje .

może go nie kocham, tak to prawdopodobne, że tylko go lubię, ale ciągle o nim myślę, i zastanawiam się co robi, i jak się czuje, czy wszystko mu się udało, czy myśli o mnie tyle co ja o nim. nie, nie kocham go, ale zdecydowanie jest na dzień dzisiejszy najważniejszym mężczyzną w moim życiu.

biorąc prysznic, czułam jak strumienie wody spływają po moich ramionach. czułam, że uciekają ze mnie wszystkie problemy i cała miłość do Niego .

moja miłość do Ciebie jest równie irracjonalna co miłość czerwonego kapturka do wilka. mam świadomość, że możesz mnie skrzywdzić, wtranżolić moją babcię, a mimo wszystko - chcę Cię.

- Nie chcę cię skrzywdzić. 

- Wiem. Nie będziesz miał okazji, słońce . :* 

 no i co z tego, że w opisie masz dziesięć serc? jak w Sobie ani jednego.

założę się, że nie pamiętasz połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.

Najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i kurwa nie mój.

nie mam Ci nic do zarzucenia, oprócz rąk na szyję. . . <3

Za dużo marzeń, jak na jedno życie...