chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
Nie jestem uzależniona od alkoholu ,tylko od szczęścia , a to że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa .
Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie ku*wa jakoś w nocy śpisz..
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "potrzebuję cię, ponieważ cię kocham".
Może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy.
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko...
I gdybym miała możliwość cofnięcia czasu, uwierz ..że nigdy byśmy się nie poznali .
A kiedyś ? - kiedyś spojrzę ci tymi opuchniętymi, szczypiącymi i czerwonymi oczyma prosto w ryj i wykrzyczę jak bardzo cię nienawidzę !
Niesforna księżniczka dumnie idąca przez świat. Pyskata, bezczelna, mająca dużo wad..
Lubię tę aurę ciemności, która go otacza. Lubię jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd.
Największy skarb to Twoja autonomia. Twoje myśli, niezależność, pomysłów symfonia. Kilka godzin pod księżycem, mózgów polifonia.
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
Z każdym dniem coraz ciężej na sercu się robi. Z każdą chwilą świadomości, braku Ciebie.
Idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść...? spytał Krzyś, ściskając misiowią łapkę, co wtedy...? Nic wielkiego, zapewnili go Puchatek - posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam.
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
Kiedy mówię: "skacz", masz pytać jak wysoko.
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie..
Dajesz mi miłość, ja daję Ci wszystko co mogę.
Wiedziałeś, że ona się nigdy nie pogodzi z utratą ciebie.
Gdybym tylko mogła przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze był wolny od smutku i melancholii...
Wtedy do niej dotarło. On przecież kocha inną. I harmider ulicy na której była, chociaż tej najbardziej ruchliwej, jakoś... Ucichł. Jej świat się zatrzymał.
Może i lepiej, że nie jesteśmy razem. Łatwiej mi z tym, że nie mogę być z Tobą, niż z tym, że mogłabym Cię utracić...
Uwielbiam to uczucie. Krople ciepłego, letniego deszczu spływające po mojej twarzy. Bolą mnie oczy od nie patrzenia na Ciebie.
DODAJEMY :)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24