Wiesz, że kiedy ludzie chcą opisać najgorszą rzecz, mówią, że jest jak w piekle? Cóż, jest ku temu powód. W piekle jest& cóż, jest jak w piekle. Nawet dla demonów. A ty wysłałeś mnie tam z powrotem.

Większość ludzi myśli, że płonę ciepłem. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie

Śmierć:Chcę, żebyś był mną przez jeden dzień.

Dean: Mówisz poważnie?

Śmierć:Nie, byłem niesamowicie sarkastyczny

Powinieneś wiedzieć lepiej od innych ludzi, że to, co martwe, powinno zostać martwe.

Dean: Wsłuchaj się w silnik. Słyszałeś kiedyś coś piękniejszego?

Sam: Jeżeli potrzebujecie czasu sam na sam, to daj mi znać.

Dean: Nie słuchaj go, kochanie. On nas po prostu nie rozumie.

To co wy dwaj nazywacie Apokalipsą, ja przyzwyczaiłem się nazywac niedzielnym obiadem

Boisz się. W porządku. Rozumiem. Kiedy byłem w twoim wieku widziałem, jak mojej mamie przydarzyło się coś bardzo złego. Też się bałem. Tak samo jak ty, nie chciałem o tym mówić. Ale wiedziałem, że moja mama chciałaby, żebym był dzielny. Codziennie o tym myślę. I robię co mogę, żeby być dzielnym. Może twój tata też chciałby& żebyś był dzielny.

Jesteś chodzącą encyklopedią dziwactwa.

Emily: Więc, jaki jest plan?

Dean: Pracuję nad nim.

Emily: Nie masz żadnego planu, prawda?

Dean: Pracuję nad nim.

Dean: Mogę ją zastrzelić?

Sam: Nie w miejscu publicznym.

Sam: Anioły istnieją.

Dean: Podobno jednorożce też istnieją.

zjeżdżają z księżycowych promieni i puszczają tyłkiem tęcze.

Sam: To jednorożce nie istnieją?