OPOWIADANIE

John Nordstrom - Lost Along The Way

ŚMIERĆ NIE JEST ROZWIĄZANIEM - TERAZ JUŻ WIEM.

Zaczęło się to w poniedziałek rano, gdy po raz pierwszy weszłam do nowej szkoły, zobaczyłam jego. Nawet nie wiem jak się nazywał. Powiem tylko że był chodzącym ideałem . Był wysokim, szczupłym brunetem . Był wysportowany i niezwykle pociągający  . Przechodząc prze korytarz nie odciągałam on niego wzroku . Aż w końcu zwrócił na mnie uwagę  . Niezwykle głębokim wzrokiem popatrzył mi w oczy i uśmiechnął się do mnie  . Speszona spuściłam wzrok i również obdarzyłam go uśmiechem . Wreszcie zadzwonił dzwonek, wszedł do tej samej klasy co ja . Nie potrafię opisać mojego zdziwienia i zarazem zadowolenia . Wyglądał na dużo starszego niż mogłoby się wydawać, a miał tylko 16 lat . wchodząc do klasy usiadłam w pierwszej ławce. On wszedł tuż za mną i szybkim ruchem zajął koło mnie miejsce . Byłam bardzo zawstydzona, że usiadł akurat koło mnie . 

Moje policzki oblał jasno-różowy odcień . Szeptem zapytał mnie  jak mam na imię . 

Dosyć szybko odpowiedziałam mu cichym głosem : Marta . i zapytałam a ty?

A on mi odpowiedział że nazywa się Błażej . Do klasy weszła nauczycielka i poprosiła  o ciszę. 

Po chwili przedstawiła mnie klasie , byłam jeszcze bardziej zarumieniona niż przy rozmowie z przystojnym kolegą . Spotykaliśmy się około trzech miesięcy, nawet często nazywał mnie swoją dziewczyną przy znajomych. Czule całował i przytuał mocno. A moje imię w jego ustach brzmiało jak najpiękniejsze słowo w świecie.  

Wszystko układało się niczym w bajce, dopóki do klasy nie weszła ona ! Nowa uczennica - wysoką szczupła blondynką z bardzo dużym dekoltem i krótką spódniczką . Wszystkie dodatki i błyskotki były niezwykle wyraziste. Miała bardzo wysokie buty, w których się prawie przewracała, a wszystko to aby zaimponować Błażejowi . To nie było dziwne, że spodobał się jej właśnie on . Był najprzyjstojniejszym  chłopakiem w szkole . Przechodząc koło niego obdarzyła go promiennym uśmiechem a na mnie spojrzała jak na najgorszego wroga ! Wcale nie byłam od niej gorsza. Byłam również wysoka ale byłam brunetką, miałam długie włosy i duże zielone oczy tyle że nie byłam tak wyrazista jak ona . Zajęła moje miejsce koło Błażeja .Byłam bardzo zdenerwowana, ale nie mogłam nic zrobić ponieważ miała nade mną wyraźną przewagę . Byłam bardzo załamana, ponieważ wysoki brunet nie interesował się już mną tylko swoją nową przyjaciółką Pati . Gdy po szkole wróciłam do domu postanowiłam napisać pożegnalny list do Błażeja i rodziców. 

Kochani rodzice i Błażeju . Bardzo was przepraszam za to co zrobiłam . Ale nie mogłam postąpić inaczej . Błażej zajął całe miejsce w moim sercu, a potem tak po prostu mnie olał i zainteresował się tą błyszczącą Patrycją . Pamiętajcie że zawsze was kochałam i Ty również o tym pamiętaj . Bez względu na to gdzie trafie, nigdy o was nie zapomnę . Bardzo Was kocham. Marta

Ponieważ mieszkałam na wsi miałam do wyboru mnóstwo urwisk z ostrymi kamieniami , wybrałam to najbardziej strome i wysokie. Zamknęłam oczy , zacisnęłam zęby i skoczyłam .

Rodzice znaleźli mnie całą zakrwawioną i wezwali pogotowie .Mama na widok mnie nie żywej zemdlała . Niestety nic już się nie dało zrobić. Lekarz w szpitalu wyjaśnił że zginęłam na miejscu . Wszyscy na moim pogrzebie płakali i nawet zjawił się tam Błażej cały we łzach . Wiem że czytając to . Może wam się wydawać dziwne że nie żyjąc opisałam całą ta historie, ale stałam tuż obok nich . Gdy ciało umiera, dusza zawsze zostaje wśród swoich bliskich i na ziemi . Życie daje do wyboru wiele dróg i zawsze trzeba iść tą właściwą. Tą, której nie trzeba naginać i która nie prowadzi do zguby. Nigdy nie postępuj w sposób, który nie jest żadnym rozwiązaniem. Żałuje tego co zrobiłam..