photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 SIERPNIA 2013

Opowiadanie :3 / Moje / A

Na zakręcie

 

CZĘŚĆ PIERWSZA

 

Hej mam na imie Sabina mam 16 lat . Żyje jak każda inna nastolatka mam kochającego chłopaka przyjaciół i wszystko czego mozna zapragnąć . Przynajmniej tak mi sie wydawało aż do momętu kiedy wydarzylo sie cos czego sie nie spodziewalam ..

Był piątek jak zwykle wybrałam się z Kamilem na tor , gdzie jeździł na motorach z kumplami. Ja w tym czasie siedzialam i oglądałam . Lubilam motory zawsze mnie fascynowały, ale sama nigdy nie chcialam jechac jak już to z Kamilem :D

Rozmawialam własnie z Emilia kiedy usłyszalam ze woła mnie Kamil :

-Sab .! Patrz pokaże ci coś .!

Patrzyłam z ciekawością pewnie chcial mi pokazac cos nowego , odjechal kawałek i zaczął się rozpędzać jadąc w stronę górki. Nagle odbil się z niej i polecial do góry jakies 2,5 metra po czym chciał wylądować ... Nie udało się , wszystko dzialo się tak szybko nie moglam w to uwierzyc jego motor roztrzaskał się o ziemię a zaraz obok spadł mój chłopak .

Zerwalam się natychmiast z miejsca i ruszyłam biegiem w jego stronę .!

-Kamil.! Kamil.! Odezwij sie .!

Krzyczałam jak opętana ale on się nie ruszał . W tym czasie jakis jego kumpel zadzwonil po karetke przyjechala w ciągu 10 minut . Potem wszystko dzialo się tylko szybciej . Szpital, i to cholerne czekanie nie chcieli mi dać go zobaczyć, bałam się najgorszego.

Wkoncu wyszedł do mnie i do rodziców Kamila jakiś lekarz ale wolałabym żeby nigdy nie wyszedł nigdy się nie pojawił i wolałam nie słyszeć tych słów ...

-Przykroo mi ale , nie udało nam się go uratować .

-Kłamiesz.!

Krzyknęłam i ruszylam w stronę drzwi przez które przed chwila wyszedł lekarz. Na łóżku leżała postać przykryta prześcieradłem . Podbiegłam i odsłoniłam materiał ale nigdy nie powinnam byla tego robić ..

Był taki blady , taki , taki martwy...

Ktoś wyciągnął mnie z sali .

-Po co tam weszłas .?

Ale ja nie odpowiedziałam nie mogłam wydusic ani słowa wciąż miałam przed oczami tylko jego twarz i świadomość że już wiecej mnie nie przytuli , nie pocałuje , nie odezwie sie do mnie nie mogłam tego znieść. Rzuciłam się w stronę drzwi , wypadłam na ulice,padłam na kolana i zaczęłam płakać , płakac tak jak jeszcze nigdy ...

 

CDN

 

 

Piszcie w komentarzach czy się podoba jak się spodoba dodam kolejną część :)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika cytatowoopisowaax3.