FANPAGE [email protected]
Może jakieś pytania klik :)
Boję się, że odejdzie. Boję się, że to znowu tylko kolejna gra, że choć teraz tak cudownie, to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta, który sprawia, że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś, kto będzie robił z siebie głupka, bylebym tylko się uśmiechnęła, no i cholera jasna, kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie, bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość, ten cwaniacki uśmieszek tego, który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice, a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać
"Jak mydlana bańka pęknie, tak pęknie twoje szczęście, tak kiedyś będzie, wierzcie, a wtedy będą lać się łez potoki tak jest od dawien dawna, jak świat długi i szeroki."
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
Cholera, znowu się zakochałam, ale nie chciałam tego. Broniłam się przed tym jak tylko mogłam, nie chciałam znowu kochać, nie chciałam poczuć, że mi zależy. Boję się kochać, bo gdy tylko zaczyna mi zależeć wszystko się pieprzy, wszystko znika, a ja znowu zostaję z połamanym sercem. Zakochałam się w Nim. Nim się obejrzałam, a On moim życiu zajął pierwsze miejsce.
Każdy ma swoje granice których przekroczenie grozi nieobliczalnym wybuchem żalu i zarazem odbiciem się od dna
Właśnie to lubię w zdjęciach. Są dowodem, że kiedyś, choćby przez chwilę, wszystko układało się po naszej myśli.
Niektórym z was wyda się to może śmieszne, innym groteskowe, ale powiem wam jedno przyjaciele: nawet dziwna miłość jest lepsza od braku miłości.
Kolejny raz znalazłam się w tym samym klubie. Kolejny raz ktoś łapie moją rękę i mówi 'chodź, zatańcz ze mną, tak bardzo mi się podobasz'. Kolejny raz kręcę głową zaprzeczając i udaję niedostępną. Kolejny raz piję drinki i obserwuję facetów, którzy polują na samotne kobiety. Kolejny raz zaczepia mnie jakaś sfrustrowana dziewczyna i zaczynamy się przepychać. Kolejny raz uśmiecham się do przypadkowych mężczyzn, a później znikam. Kolejny raz spotykam Twoich znajomych, którzy z pewnością opowiedzą Ci ciekawą historię na mój temat. Kolejny raz szukam Ciebie chociaż wiem, że jesteś gdzieś indziej. Kolejny raz wracam do domu nad ranem, z rozmazanym makijażem. Kolejny raz staram się zapomnieć, chociaż tak naprawdę nie potrafię, bo przecież żaden sposób nie jest dobry, aby wygonić Cię z mojej głowy.
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.
Wiem, że dam radę. Zawsze daje. Ale tym razem będzie ciężej, zajmie to dużo więcej czasu, wyleje z siebie dużo więcej łez niż zwykle, spale dużo więcej fajek, wleje w siebie więcej litrów alkoholu, nie prześpię pewnie kilku więcej nocy, nie będę miała apetytu przez kilka dni więcej, ale dam radę, poradzę sobie bez Ciebie..kiedyś na pewno.
Nie czuję nic i nie wiem co robię. A serce bije mi trzy razy szybciej niż w normie.
chodzi o to, że jestem w kropce z jednej strony chce o niej zapomnieć, z drugiej wiem, że tylko ona może mnie uszczęśliwić
lubiłem ją, kochałem, a ona co? nasrała mi na głowę
nie tylko ty masz prawo głosu, według mnie jesteśmy parą