FANPAGE [email protected]
Nie od razu zrozumiałam ile dla mnie znaczysz. Dopiero upływ czasu mi to wytłumaczył
Zatęsknisz za moim obrażaniem się co 5 minut, złoszczeniem się o drobnostkę, ciągłego narzekania, że nie mam w co się ubrać. Będziesz pisał, dzwonił i prosił abym się odezwała. Będziesz siedział tak jak ja ze łzami w oczach i roztrzęsionymi dłońmi i udawał, że jest dobrze a w środku serce będzie rozwalane na kawałeczki. Spojrzysz w tył zauważając wszystkie swoje błędy, nadejdzie Cię ochotę strzelenia sobie w głowę ale nie zrobisz tego. Nadal będziesz czekał, martwił się i pragnął dostać ode mnie choć głupią kropkę w wiadomości. Więc nie ciesz się, że teraz to ja płaczę i tęsknie bo w końcu sam mówiłeś, że jak ja to i ty. Ale różnica jest taka, że to ja zawsze byłam silniejsza może nie fizycznie ale psychicznie i nie chciałabym życzyć Ci źle ale powodzenia bo z tym nie wygrasz.
NIE OBIECUJĘ być bezbłędna, najlepsza, idealna ale OBIECUJĘ być zawsze kiedy mnie potrzebujesz.
Uśmiecham się do Ciebie, przez Ciebie i dzięki Tobie.
Pokaż mi granice, a ja Ci pokaże jak ją przekroczyć.
"- Dziękuję Panu za wszystko. Zwłaszcza za zaufanie, jakim mnie pan obdarzył. - Za to się nie dziękuje. Tego się nie zawodzi."
Wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. Dziś nie wyglądam, nieczynna jestem, chyba też trochę nie żyje. Może jutro.
Kobiecie nie wypada palić, nalewać wódki i spoufalać się z obcymi. dlatego zaczęłam nosić spodnie.
Była za dobra, a przede wszystkim za mądra dla faceta, który nie zawsze używał mózgu.
Najcudowniejsi mężczyźni to ci, którzy nawet pijani pozostają zakochanymi w nas dżentelmenami.
I był czas kiedy wszystkiego miała dość, wtedy przypominała sobie, że są z nią osoby, które zawsze będą obok.
Przy nim dostrzegam same atuty mojego wzrostu. najistotniejszy jest ten, że mogę schować się w jego ramionach i czuć się tak bezpiecznie.
Wiesz jak to będzie? W końcu się odezwiesz z mega przeprosinami. Będziesz mówił o tym, że byłeś głupi, że milczałeś, że nie chciałeś mnie ranić a to zrobiłeś. Powiesz, że jesteś nikim chodź wiesz, ze tak bardzo tego nie lubię. Dodasz, że cały czas mnie kochasz i że cholernie tęsknisz. Tylko powiedź mi do jasnej cholery dlaczego ja ci w to uwierzę...
Rzuć mnie na łóżko. Dotknij. Obudź pożądanie. Rozbierz. Gładź moje ciało. Wejdź we mnie. Przyspiesz, tak jest lepiej. Bądź mężczyzną. Dotykaj mnie. Wejdź we mnie głębiej, lubię, gdy jesteś tak blisko. Bądź ze mną jednością. W każdej sekundzie.
Uwielbiam się z Tobą droczyć. Kocham kiedy udajesz obrażonego, a ja na wszystkie sposoby próbuję Cię rozbawić. Wielbię tą Twoją powagę, którą w takich chwilach ledwo utrzymujesz na twarzy.
Każdy przez swoje wzloty i upadki staje się tym kim jest... kimś innym
A może jakiś konkursik? :D co Wy na to ? :)