Zbyt zajęta szczęściem, by zwracać uwagę na smutki ;)
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
' Droga do sukcesu jest zawsze w budowie .
'I oby do Piątku !' właśnie takie jest moje motto życiowe.
"Chciałabym się do kogoś przytulić. Czasem ta ochota nachodzi mnie w środku jakiejś ważnej lekcji, momentami, kiedy piję poranną herbatę. Nawet, gdy czytam książkę,chciałabym aby ktoś podszedł i mnie przytulił. Chociaż to trudne, chciałabym znaleźć kogoś, kto spojrzy w moje oczy i będzie wiedział ,że mój umysł krzyczy 'podejdź i mnie przytul, bo za chwilkę się rozpłacze'."
"Jesteś piękna". Niby oklepany komplement, ale dzięki niemu kobieta poczuje się wyjątkowo...
Mówią, że czas leczy rany, ale to nie oznacza, że znika przyczyna smutku. A u mnie rana jest codziennie świeższa.
Każdy ma jakieś sms-y, które zaśmiecają skrzynkę odbiorczą już tyle czasu... Nie każdy jednak ma siłę by je skasować...
Nie okazuj mu uczuć, nie pisz, nie dzwoń, ukrywaj przed nim rozpacz, unikaj go, nie wspominaj o nim, nie tęsknij zobaczysz, gdy on odczuje obojętność, wróci szybciej niż ci się wydawało
Człowiek będzie zaciekle bronił błędów, które pokochał.
Przychodzi taki dzień, gdy uświadamiasz sobie, że trwałość jest czymś bardzo ulotnym, a strzaskana nadzieja stanowi najdotkliwszą stratę..
balansowaliśmy na krawędzi pocałunku. nasze oddechy mieszały się ze sobą, spojrzenia łączyły się w jedną prostą . - nawet gdyby dzisiaj .. coś .. się stało między nami, zwyczajnie nie wytrzymasz ze mną długo - powiedział w końcu, a ja do dziś żałuję, że nie stanęłam na palcach, nie sięgnęłam jego ust . bo zapewne zamiast mijania jego osoby z drżącymi dłoni mogłabym trzymać je w tylnych kieszeniach jego jeansów udowadniając mu jak cholernie się myli .
Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś patrzeć na mnie już zawsze tym wzrokiem przepełnionym czułością? Czy mógłbyś troszczyć się o mnie i chować w ramionach w czasie burzy? Czy mógłbyś wciąż rozmawiać o wszystkim, milczeć i znów rozmawiać? Czy dałbyś odkrywać się codzień na nowo? Czy mógłbyś już zawsze całować mnie tak delikatnie? Oglądać ze mną filmy, upijać się, trzeźwieć, śmiać się, żegnać dnie, witać wschody słońca, słuchać muzyki, tańczyć, dzielić się tym, co ważne i błahe, przeżywać wspólnie? Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś być już zawsze?
Za bardzo się napracowała nad tym, aby go zdobyć, żeby teraz go zostawić pomimo tego jaką okazał się pomyłką. przecież nie może mi dać tej chorej satysfakcji. lepiej udawać plastikową miłość niż patrzyć, jak cieszy się nią ktoś inny. ktoś z kim się o nią walczyło.