FANPAGE [email protected] ASK PYTANIA
Zarzucałyście mi, że dodaje za dużo zdjęć ślubnych, ale to nie moja wina, że tak mi się podobaja :D w ostatnim czasie było mało więc dzisiaj dodaje takie z dobrą radą :) życzę miłego dnia i uciekam zbierać się na uczelnie :)
Szukam twojego zapachu w powietrzu, gdziekolwiek pójdę
Nie mów mi o straconych godzinach. połowa mojego życia jest stracona na fałszywych ludzi.
Upiję się na wieczór, wyzeruję pamięć, rano na spokojnie pomyślę co dalej..
Uwielbiam te wieczory, samotne wieczory. Kiedy siedząc w wannie, wsłuchując się w tekst starej piosenki, i bawiąc się butelka od szamponu, siedzę i myślę. Myślę gadając do pralki
Myślę, myślę, że kiedy to wszystko jest już skończone, to powraca tylko przez mgłę, rozumiesz. Jak kalejdoskop wspomnień. Powraca wszystko, za wyjątkiem jego samego. Myślę, że gdy pierwszy raz go ujrzałam, jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem, czy powinnam to poczuć. Wiedziałam, że jego świat poruszał się zbyt szybko i spalał wyjątkowo jasnym płomieniem, ale pomyślałam wtedy: "Jak diabeł mógłby pchać mnie w ramiona kogoś, kto przypomina anioła gdy tylko się uśmiechnie?". Może to wiedział, kiedy mnie zobaczył. Zgaduję, że straciłam wszelką równowagę. I myślę, że najgorszą częścią tego wszystkiego, nie było utracenie jego. Tylko to, że zatraciłam siebie.
-Ciężko mi.
-Ze mną?
-Nie, bez ciebie
Moje marzenie? Mieć Cię na co dzień, dla siebie. Móc Cię przytulać, kiedy tylko będę miała ochotę. Nie musieć czekać. Nie musieć tęsknić.
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć.
Może i to boli... Może chłopak Cię zostawił, może dla innej, albo i nie. Wiem, że to nie jest miłe uczucie, ale ciesz się, gdy on jest szczęśliwy... Bo wiesz... Śmiać mi się chce, gdy mówisz, czy też piszesz, że jesteś tak bardzo samotna, a masz przyjaciółkę, czy przyjaciela, gdy masz rodzinę... Może i to nie jest łatwe... Gdy czujesz się niezrozumiała, to wytłumacz to... Nie lubię gdy uważasz, że nie masz dla kogo żyć, tak jak z tą samotnością... Jak tak uważasz to się zabij! Proste, prawda? Potem będziesz patrzeć na cierpiącą przez Ciebie rodzinę, stamtąd - z *NIEBA.* Zrozum w końcu, że nie tylko ty się liczysz... Pomyśl o dzieciach z Afryki, które głodują, o ludziach żyjących na ulicy, którzy są nieustannie upokarzani przez ludzi takich jak my - takich, którzy mają dom, rodzinę, przyjaciół, szkołę, czy pracę, którzy są dość samodzielni, którzy zawsze mogą się ocieplić w domu, niezależnie od tego, czy jest on mały, czy duży... *ZROZUM to WRESZCIE!*
"Przykryj mnie szeptem na koniec dnia i powiedz, że też tęsknisz tak jak ja."
Walczyliśmy krzykiem podczas kłótni, zabiło nas milczenie.
Wiek to tylko cyfry, one nie czynią Cię dojrzałym..
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24