Kłopoty ze znajomymi. Coraz gorsze relacje i brak dobrego kontaktu. Wtedy nie umiałam sobie z tym poradzić, a sam płacz wydawał się mało efektywny.
Kłótnie z domownikami- każde jedno przykre słowo, było przyczyną najgorszego.
Dzisiaj jest lepiej. Poradziłam sobie. Jak czuję się źle to płaczę, naprawdę to pomaga. Każdy człowiek powinien czasem usiąść i popłakać- ulży mu dzięki temu. To mogę zagwarantować.
Jak tylko przez głowę przychodzi mi myśl by sięgnąć po żyletkę, natychmiast sprowadzam się na ziemię. Nie patrzę krzywo na osoby, które się tną- nie robią tego, bo chcą, robią to, bo mają problemy i nieświadomie wołają o pomoc. Nie wolno przechodzić obojętnie obok takich ludzi, warto przystanąć i pomóc, może to uratować kogoś życie, a już na pewno psychikę. Nie każdy umie sobie z problemami poradzić sam, ale od czego są ludzie i dar empatii, i pomocy?
Morał tej całej historii jest w gruncie rzeczy krótki i wszystkim znany- do czego jesteśmy zdolni, gdy pokochamy&
KONIEC
opowiadaniazsercemx3
Inni zdjęcia: Ławki wymieniono. ezekh114Gimnastyka wodna bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24