A!

fanpage.

pytamy.

mail: [email protected] 

ja chcę być metafizycznie szczęśliwa i koniec.

Byłem pijany. Zawsze, kiedy jestem pijany, to jestem niesamowity.

Rano postanowił schować się na całe życie.

-Pocałujesz mnie, gdy zejdzie mi opuchlizna z wargi?

-pocałuję Cię, gdy zejdzie mi opuchlizna z serca.

"Wszystko co dobre już było, naucz się zdychać bez picia wódki i kopcenia fajek."

 Twoje pocałunki należą do mnie. 

 Tak.  To był najbardziej erotyczny moment mojego życia. 

mimo wszystko, mogę sobie odpuścić kilka dni z życia

Okazało się, że w przyjaźni też dzieją się dramaty.

To nie do mnie, nie o mnie i nie ja, prawda?

Tak bardzo chciałabym znowu pisać, krzyczeć słowami, zamiast tego zamykam się w świecie pustych oczu i martwych pragnień. Czasami myślę o chwilę za długo, w głowie chodzę zakazanymi uliczkami, w prawdziwym świecie stawiam sobie mury nie do pokonania. To ciągle ja, czy może iluzja, może jestem wytworem waszej wyobraźni? Stań naprzeciw mnie i powiedz czego się boisz, a potem zróbmy to. Strach nie uczy miłości.

Jestem daleko. Nie tylko w kilometrach. Gdy przez lata szukałam odpowiedzi, nie spodziewałam się, ze odnajdę ja, gdy będzie najzwyczajniej za późno i za daleko. W głośnikach coldplay a ja nie mogę juz zwyczajnie napisać przepraszam. To za mało. Przepraszam, to takie puste. Za co? Za ślepe oczy? Za upartość? Za to, ze może jednak nie mam zawsze swojego zdania, jak zawsze twierdziłam?

I nie chodzi o to, ze Cie nie ma, ale o to, ze mnie nie ma dla Ciebie. W zadnym tego slowa znaczeniu. A chciałam. Zawsze. I chciałabym dalej. Ironio. 

Zawsze widziałam przyszłość, ale za bardzo kochałam tu i teraz. Ale przyszłość stawała sie teraźniejszością i była tu i teraz, tu, na wyciągniecie reki.

I choć nie mam odwagi, by niszczyć Twój świat, wkraczając znowu, mowie Ci zegnaj i pierwszy raz sie nie odwracam.

Odwróć sie i idź w zapomnienie.

Ja nie zapomniałam.

- Będziesz cierpiała z uśmiechem na ustach ? 

- Taka już jest dola kobiety.

drobne gesty składajmy w naszą indywidualną całość

W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość. 

- Naprawdę przeczytałaś wszystkie te książki, które masz w pokoju? Zaśmiała się. 

- No jasne, że nie. Może jedną trzecią. Ale mam zamiar przeczytać. Nazywam je Biblioteką Życia. Każdego lata, od kiedy byłam mała, chodziłam na garażowe wyprzedaże, kupowałam wszystkie książki, które wyglądały na ciekawe. Chciałam zawsze mieć coś do czytania. No ale jest tak dużo do zrobienia: papierosy do wypalenia, seks do uprawiania, huśtawki do huśtania się. Będę miała więcej czasu na czytanie, jak zrobię się stara i nudna. 

Każdy gra główną rolę w swoim życiu.