mail: [email protected]
Jest moim szczęściem choć przez niego tyle cierpię.
To szereg blasków i cieni, żyjemy jak żyjemy.
Między nami spłonął most porozumienia. Nie można ufać wszystkim, Siema.
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, w nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna. Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna. Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna.
Była adrenalina, było ostro, i chyba nas poniosło to chyba nas przerosło.
Ale na ten ból nie pomoże nam paracetamol.
Dziś nie zamierzam kochać, konstruować flirtu. Bez gadek na pokaz, towarzyskich szyfrów.
I choć fejmem nie błyszczą możesz pozazdrościć.
Nagle stanęła bez ruchu, serce zaczęło krwawić. Na przeciw jej, stał wtulony w ramionach damy, stała tak 3 minuty, patrzyła na zakochanych.
Pamiętasz wspólne noce? Może wróćmy do tego.
Proszę tylko skreśl pytania i nie pytaj mnie dlaczego.
Nic Ci nie przysięgnę.. mam dosyć już Cię błagać.
pragnę Ci powiedzieć że tej nocy pewnie zdechnę.
jakby szczęście poszło razem z intelektem na melanż.
Nie pozwól by innych postrzeganie, wpłynęło na Twoje życie.
Może być ciężko, ale beznadziejnie jest tylko wtedy, gdy sobie na to pozwolisz.
Los takich jak Ty z reguły bywa krótki, powinieneś pod uwagę wziąć karierę prostytutki.
Chłopak dla dziewczyny powinien zrywać KWIATY, a nie zrywać z dziewczyną dla SZMATY.
Są sprawy z którymi jesteś sam nawet gdy chcą ci pomóc. Obawy, których nie wytłumaczysz, choćbyś chciał nikomu.