Iwona

FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**

[email protected] poczta ;)

ASK   ASK  ASK  ASK   ASK

VIczęść

Obudziła mnie pielęgniarka , która miała zabrać mnie na badania i dać wypis jeśli wszystko będzie ok. no i było . po 12 zostałam wypisana z kliniki i zmierzałam w kierunku przystanku czułam się okropnie nie wiedziałam co teraz będzie . Krystian dzwonił i pytał jak to nie ma dziecka . nie wiedziałam czy lepiej będzie przyznać się do aborcji czy może powiedzieć , że źle mu powiedziałam i tak naprawdę w żadnej ciązy nie byłam ? sama nie wiedziałam co będzie lepsza. Szukałam za wszelką cenę usprawiedliwienia na swoje szczeniackie zachowanie . sama byłam dzieckiem to jak mogłam wychować dziecko? Zgodziłam się na spotkanie z Krystianem postanowiłam, że nie powiem mu prawdy wcisnę kit , że pomyliłam się . Jednak on nie chciał wierzyć
-usunęłas to dziecko prawda ?
-chyba źle się czujesz. A ponadto teraz to już nie jest Twoja sprawa olałeś mnie wtedy kiedy Cię potrzebowałam i dałam rade to i teraz sobie dam . odeszłam nie mogłam patrzeć na to jak na mnie spogląda jeszcze niedawno najważniejszy facet w życiu
Od tego dnia wszystko się zmieniło nie pogodziłam się z tym okropnym czynem jakiego dokonałam . wszystko było inne, w nocy miewałam koszmary , ciągle słyszałam głos dziecka. Nie raz zdawało mi się , że widzę moje dziecko a tak naprawdę nie wiedziałam nawet jakiej płci było. Załowałam tej decyzji teraz jakbym mogła cofnąć czas postąpiłabym inaczej . przyznałabym się rodzicom, którzy może by mi pomogli ? może zainteresowali się córką i wnukiem ? nie wiem nigdy nie dowiem się . nigdy nie zobaczę jak moje maleństwo stawia pierwsze kroki , jak mówi pierwsze słowo , jak się uśmiecha. Nigdy już nigdy nie będę szcześliwa czuje wstręt do siebie. idąc przez miasto czuje jakby każdy wiedział co zrobiłam, widząc wzrok ludzi czuje jakby mnie oceniali. Ale niech chociaż jedna osoba postawi się w mojej sytuacji, nie chce się tłumaczyć bo nie mam prawda, ale również nikt nie ma prawa mnie oceniać . Nigdy nie będę już tą Julią jaką mnie poznaliście

Opowiadanie dobiegło końca mam nadzieję, że zrozumieliście chociaż w małym stopniu jakim złem jest aborcja . Małe dziecko nie jest w stanie się bronić , ta istota nie może płacić za czyny swoich rodziców. Ono jest niewinne to my odpowiadamy za to co i z kim robimy, każdy powinien mieć świadomość , że każda antykoncepcja nie jest tak naprawdę 100% . Mam nadzieję , że osoby które myślą o aborcji powstrzymają się , jeżeli nie chcecie wychować dziecka to pozwólcie mu chociaż żyć . jest tyle małżeństw, które czekają na takie małe stworzenie ale nie udaje Im się . warto urodzić dziecko chociaż po to , aby zapewnić mu szczęście u rodziny, która będzie Go kochać i szanować .

KONIEC
Iwona:)