photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
A!
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 19 MARCA 2014
1102
Dodano: 19 MARCA 2014

A!

fanpage.

pytamy.

mail: [email protected]


żałuję, że nie zostałam w domu. ;/


--> poprzednia część

 

Walentynkowa opowieść cz5

 

- Ja& - odchrząknęła. - Skończyłam Akademię Muzyczną. Wtedy wszystko wydawało się takie łatwe. Ale po śmierci rodziców, długo, bardzo długo nie mogłam dojść do siebie.

-Jaki instrument?

- Fortepian. Pewnie powiesz, że mało oryginalnie?

- Kompletnie się na tym nie znam. U mnie w rodzinie dominują tradycje prawnicze. Spotkasz w niej adwokatów, prokuratorów, sędziów, ale żadnego artysty.

Zaczęła się śmiać.

-Czyli twardo stąpacie po ziemi?

-Tak. Nawet żony wybieramy z branży.

-Też wybrałeś żonę z branży?

Zawahał się.

-Nie jestem żonaty.

-Dlaczego? - spytała zdumiona. -Wydajesz się być pewny siebie, przedsiębiorczy i Bartek mówił, że robisz oszałamiającą karierę. Czy jesteś brzydki?

Tak, to było dość bezpośrednie pytanie.

- A jak sądzisz?

Zmarszczyła brwi.

-Cóż& Mogłabym cię obejrzeć dłońmi. O ile nie masz nic przeciwko?

Zanim zdążył zastanowić się nad jej propozycją, powiedział tak. Wstała i z wyraźnym wahaniem podeszła bliżej. Potem usiadła mu okrakiem na kolanach i bardzo ostrożnie położyła ręce na twarzy.

Michał zamarł. Miał ją teraz tak blisko, że widział złociste iskierki w brązowych oczach, czuł cudowny, kobiecy zapach, ciepło drobnego ciała. Alina westchnęła i drżącymi palcami zaczęła błądzić po jego policzkach.

-Wcześniej zauważyłam, że jesteś wysoki. Nawet bardzo.

-Metr dziewięćdziesiąt z hakiem --mruknął.

-W dobrej kondycji, bo słyszałam jak wbiegasz po schodach, lecz nie miałeś nawet lekkiej zadyszki. Zresztą& - jej dłonie powoli rozpięły guziki koszuli, poluzowały krawat, a potem wsunęły się pod materiał o dotknęły gorącej skóry na torsie. - Zgadłam - Alina najwyraźniej poweselała. -Wysoki i muskularny. Musisz oszałamiająco wyglądać w garniturze.

Mężczyzna zamknął oczy, czują jak jego tętno przyspiesza, a podbrzusze zaczyna wysyłać niepokojące sygnały. Na razie jednak wciąż nad sobą panował.

-Dobrze, idziemy dalej. Twarz szczupła, zgrabny nos, wyraźnie zarysowane kości policzkowe, proste brwi i dość długie rzęsy. Brunet?

-Jasny szatyn.

-I ktoś tu ma elegancko przystrzyżoną bródkę - dodała wesoło. - I na podstawie kształtu ust, dodam, że z pewnością jesteś stanowczym i upartym mężczyzną. A oczy? Jakiego koloru są twoje oczy?

- Ciemno niebieskie-powiedział schrypniętym głosem. Wbrew samemu sobie położył dłonie na jej biodrach.

- Hm - wydawało się, jakby nad czymś się zastanawiała.- Nie jesteś brzydki. I ślicznie pachniesz - dodała jeszcze bardziej zbliżając twarz do jego twarzy. -Więc problem nie tkwi w wyglądzie lecz w charakterze.

-To, że jestem samotny nie jest problemem.

-Lubisz to? - spytała zdziwiona. - Przecież nikt nie lubi samotności.

-Mam rodzinę od święta, znajomych i przyjaciół na weekendowe spotkania i kobiety na te wieczory, gdy mam ochotę na seks -odparł lakonicznie. - Dlaczego więc mówisz o samotności?

Pochyliła głowę. Ostatnie słowa wywołały dziwne uczucie przykrości.

 

Babeczka :)

Komentarze

papyska31 czekam na kolejną część <3
19/03/2014 21:06:39
cytaatowyy kolejna część jutroo :)
19/03/2014 22:41:13

szczescienaserio Dodaj dzis kolejna czesc :*
19/03/2014 21:14:37
cytaatowyy kolejna część jutro wieczorem :) muszę was potrzymać troszkę w niepewnośći:D
19/03/2014 22:41:02

~olka super opowiadanie :) kiedy kolejna część?
19/03/2014 20:59:53
cytaatowyy jutro.
19/03/2014 21:02:20

mariooolaa Świetne ;)
19/03/2014 20:26:37

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: LAMPA UV/LED + LAKIERY HYBRYDOWE xavekittyxNad morzem slaw300Ja patrusia1991gd:) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24