A!

fanpage.

pytamy.

mail: [email protected]

mam nadzieję, że to już prawdziwa wiosna! :)

pozwól, że zrobię to po swojemu 

blisko Ciebie, rozumiesz?

Chciałabym obudzić się rano, otworzyć oczy i zobaczyć Twoje łóżko, Twój kolor ścian i Twoją pościel. A potem poczuć Twoje dłonie na moich ramionach.

Najbardziej nierozsądne co możesz zrobić, to próbować zmienić się dla kogoś. Gdy tego kogoś zabraknie w twoim życiu, nie będziesz mieć ani siebie, ani jego.

Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą, niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie. 

Nikt by nie uwierzył, jak mnóstwo łez mieści się w kobiecych oczach.

Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem.

Prawdziwa miłość przeważnie rozpoczyna się od pijaństwa.

Jest taki moment, w którym zaczynasz widzieć trochę inne rzeczy, trochę więcej. 

Najpiękniejszym zakątkiem świata są ramiona ukochanego mężczyzny. 

Nie zgubcie się. Nie zgub jej. Bądź dużym chłopcem. 

Kolejny raz zakochuję się w uśmiechu faceta. Kolejny raz nie mogę się po tym ogarnąć. 

Ten świat Cię niszczy, bo jesteś wrażliwy. 

Ryzyko to nie głupota !

- A ładna ona chociaż? 

- Śliczna. 

- A dobra w łóżku? 

- Nie wiem, ale cudownie wygląda gdy śpi. 

Nadzieja jest niedobra. Wiara jest dobra. Najlepsza. Ja wierzę niezmiernie. Ze wszystkich moich głębin wierzę głęboko. Ktoś mnie kiedyś odkryje na pewno. Wiem. Zawsze to wiedziałem. Kiedyś będzie dobrze. Kiedyś będzie tak, że ani jedna zmora nie będzie nade mną wisiała. Ani jedna panika nie będzie mnie ścigać, nie będzie mnie przeganiać z miejsca na miejsce. Nic mi nie będzie przesłaniać jasnego widoku. Ani jedna czarna pieczęć. Zawsze to wiedziałem. Dlatego wszystko wytrzymam. Najgorsze. Dlatego mogą sobie dyndać teraz zmory nad moją głową, raz wyżej, raz niżej. Tylko że nieraz tak blisko dyndają, że aż strach mnie ogarnia, szaleństwo mnie strasznie ogarnia bojaźliwie, że nie daj Chryste Panie, jak jestem blisko końca końców. Ale to nie jest najgorsze jeszcze, bo wiara moja głębinowa zawsze wygrywa, w końcu końców ostatecznym. Najgorsze są inne chwile, inne chwile dziejów: strachu wtedy nie mam najmniejszego, zmory mnie nie gnębią, nic, smutku też nie czuję, żadnego zmartwienia, wszystko jest właściwie dobrze jakby, nie myślę o niczym, i to jest właśnie to, o to właśnie chodzi, bo oto głowa zaczyna mi odchodzić gdzieś daleko, od wszystkiego, co znam, czego nie znam, ale sobie wyobrażam, co mogę sobie wyobrazić.

Odbijamy się w sobie nawzajem jak w lustrach, wszyscy, bez wyjątku.

Miłość jest piękna, piękniejsza od słońca, ale tylko wtedy, gdy wytrwa do końca.

Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek.