FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
MOŻNA PYTAĆ - ASK :)
A takie nudy to tylko przed sesja :D jutro egzamin a ja zamiast dalej pochłaniac wiedze z socjologii robiłam za fotografa :)
czujesz jak się trujesz każdym nabranym powietrzem w płuca ? nie słyszysz , już nie czujesz że to co kiedyś rozrywało ci żebra przestało bić , zupełnie ucichło ? tęsknisz , cholernie tęsknisz za tym kto niegdyś trzymał cię za dłoń , budził pocałunkiem zostawiając kolejną drobną ranę na twoich wargach , za tym co miał te niesamowite oczy , i cudowny szept który mówił że kocha i zawsze będzie.
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić.
Dodać zdjęcie z chłopakiem to jak mieć urodziny. Wszyscy życzą Ci dużo szczęścia.
leżał obok niej patrząc głęboko w oczy i ściskając jej dłoń jak tylko najmocniej potrafił wyszeptał : właśnie tak chcę umrzeć.
Od rana czuję, jak zbierają mi się łzy w oczach. Czekam tylko na decydujący moment, w którym wybuchnę płaczem. To jeden z tych dni, kiedy wszystko dookoła przytłacza, kiedy absolutnie nic nie sprawia przyjemności, kiedy nie radzę sobie z emocjami.
Była tak cholernie skomplikowana , jedna wielka chodząca sprzeczność , która nie wiadomo jak zareaguje w danej sytuacji , jej stan był zależny od kąta padania promieni słonecznych , kierunku wiejącego wiatru , ilości potknięć o własne wspomnienia.
Tak bardzo jej na Nim zależy. Dla krótkiej chwili spędzonej z Nim zrobi wszystko. To nic, że potem cierpi. Jest na to przygotowana, chociaż wierzy w inne zakończenie. Naiwna. I tak brnie w coś co nie ma sensu, wierząc, że może jednak zacznie mieć jakiś sens. Bezsensu.
Są dni, kiedy siedzę i gapię się przez okno, patrzę jak świat mija obok mnie. Czasem nie mam po co żyć. Prawie załamuję się i płaczę.
ludzie zawsze odchodzą, bez względu na to jacy byli ważni, jak mocno ich kochaliśmy i jakie wspomnienia po sobie zostawiają . po prostu odchodzą, taka kolej rzeczy - dość niesprawiedliwa, okrutna, a jednak tak bardzo potrzebna zważając na to jak często się to zdarza i ile nas uczy. Mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu.
nie mam figury modelki, a mojej szafy nie wypełniają pary zajebistych szpilek. Nie robię sobie twórczych zdjęć i nie przyciągam grona wielbicieli.Właściwie to jestem obrzydliwie zwyczajna, a w całym moim życiu jedyną niezwykłością jest to, że pomimo upływu czasu kocham tak samo.
Gdy się zakochasz Twoja dusza przestaję należeć już do Ciebie . Staję się ona własnością świata , drugiej osoby . Patrzysz na życie z innej perspektywy , lepszej perspektywy . Mieszasz oddechy między pocałunkami, jesteś , bo i on jest . Nic nie jest w stanie zburzyć Twojego stanu euforii . To tak jakbyś dostała nową 'JA' , chcesz to maksymalnie wykorzystać przy każdej okazji . Boli Cię serce , gdy widzisz łzy ukochanego , chcesz przejąć na siebie cały jego ból , ale tutaj właśnie o to chodzi . Od tej pory idziecie razem , dzielicie wszystko na pół i już wiesz , że umarłaś dla innych mężczyzn .
Nowa wiadomość - 'Źle jest, będę za pięć minut'. Związałam pospiesznie włosy w niesforny kucyk, zarzuciłam pidżamę w misie za dużą bluzę, na stopy wsunęłam puchate kapcie. Kiedy chwilę potem rozbrzmiał dzwonek od razu doskoczyłam do drzwi otwierając je. Mój wzrok mimowolnie zatrzymał się na Jego rękach, w których nie trzymał żadnej butelki wódki, czy wina. Zanim zdążyłam o to zapytać, poczułam Jego wargi na swoich. Odsunął mnie od siebie na nikłą odległość. Wciąż czułam ciepło Jego oddechu na policzkach. - Nie potrafię bez Ciebie. Nie oddalaj się nigdy więcej. Nigdy, rozumiesz? - szepnął opierając się swoim czołem o moje.
Wczoraj zasnęłam z uśmiechem na ustach. to było cudowne. Sprawił, że czułam się szczęśliwa i potrzebna. Sprawił, że miałam ochotę żyć, miałam ochotę uśmiechać się. Chciałam po prostu żyć. Żyć dla niego. Niekiedy łapię się na tym, że z każdej minuty na minutę coraz bardziej za nim tęsknię.