photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Iwona
Dodane 1 LISTOPADA 2013
106
Dodano: 1 LISTOPADA 2013

Iwona

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**

[email protected] poczta ;)


 

 Dzisiejszy dzień jest jednym z tych dni, których nie lubię ;c ;c

 

 

Po śmier­ci blis­kiej oso­by tęskni­my między in­ny­mi dla­tego, że chce­my za coś przeprosić... 
 
  Naj­gorzej bo­li ser­ce gdy nie mogę być obok ciebie, by opłaki­wać ra­zem śmierć tak blis­kiej ci osoby. 
 
   Bar­dziej niż swo­jej śmier­ci boję się śmier­ci ko­goś bliskiego. 
  
    Sztuką nie jest zadręczać się po śmier­ci blis­kiej oso­by. Sztuką jest po­godzić się z jej odejściem, aby mogła zaz­nać szczęścia w Ra­ju.
   
     nie mów mi już o śmier­ci, bo śmierć blis­kiej oso­by może za­bić na­wet i nas samych. 
    
      Śmierć ob­cych ludzi przy­pomi­na nam o naszych blis­kich ,bar­dziej niż kalendarz. 
     
       Tak nap­rawdę każda śmierć ma ja­kiś uk­ry­ty sens tyl­ko nie zaw­sze jes­teśmy w sta­nie go pojąć, zwłaszcza gdy umiera oso­ba blis­ka nasze­mu sercu... 
      
        Śmierć oprócz znacze­nia ut­ra­ty ko­goś blis­kiego lub niez­na­jome­go, jest formą przes­tro­gi żeby pa­miętać o tym, że nie jes­teśmy nieśmiertelni. 
       
         .` jeśli cze­goś nie pielęgnu­jemy umiera to śmier­cią naturalną.`
        
          Po śmier­ci blis­kich naj­bar­dziej nie bo­li sa­mot­ność, czy coś ta­kiego. Naj­bar­dziej bo­li to, że nig­dy nie uj­rzy­my już uśmie­chu tych, którzy odeszli. 
         
           Śmierć blis­kiej oso­by to zmiana, która naj­bru­tal­niej karze nam przyz­wyczaić się do no­wej sytuacji. 
          
            nie mogę so­bie wyob­ra­zić jak wiel­kim ciężarem mu­si być śmierć blis­kiej oso­by, gdy nie wie­rzy się w Bo­ga!
           
             Cza­sami tak w życiu jest, że z czyjąś śmier­cią, nie ko­nie­cznie ko­goś blis­kiego uświada­miamy so­bie, że coś się skończyło. 
            
              'Tak nap­rawdę czas nie is­tnieje. Opo­wiada­my o śmier­ci blis­kiego, jak­by to było wczo­raj. Mi­mo iż wszys­tko zdarzyło się na­wet kil­ka lat te­mu... Ob­nażamy swo­je ser­ce, jak­by przed chwilą za­dano nam cios. 
             
               Zarówno darze­nie wielką miłością, jak i to­tal­ny brak sza­cun­ku, bo­leśnie od­bi­je się po śmier­ci tej blis­kiej nam osoby... 
              
                Do­piero wiado­mość o śmier­ci ko­goś blis­kiego spra­wia, że zaczy­namy do­ceniać to, co dzieje się w naszym życiu. 
               
                 Nie po­konam śmier­ci, bo prędzej czy później na pew­no po mnie przyj­dzie, ale i tak war­to wal­czyć mi­mo że to przeg­ra­na wal­ka, bo zaw­sze można wy­wal­czyć cho­ciaż te 5 mi­nut dłużej z blis­ki­mi osobami. 
                
                

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: To nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gdZ Klusią:* patrusia1991gd27 / 07 / 25 xheroineemogirlxDba o kręgosłup. ezekh114