MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**
[email protected] poczta ;)
Ludzie zastanawiają się dlaczego zawsze jestem taka uśmiechnięta. I wiesz co ? Któregoś dnia podszedł do pewnie pewien koleś, powiedział że mi zazdrości, bo u mnie jest tak idealnie. Nic nigdy się nie dzieje, wszystko jest takie poukładane. - W sumie często słyszę to od ludzi mnie otaczających. Ale oni nie wiedzą jednego. Wcale tak nie jest. U mnie nie jest idealnie, a wręcz odwrotnie.. Moje życie z dnia na dzień się sypie, z dnia na dzień coś się dzieje, co raz częściej ktoś odchodzi, ktoś wpada w nałogi, ktoś choruje. To wszystko jest takie chore, a ja już po prostu sobie nie radzę.. Dużo osób zawiodło, już nie potrafię ufać, nie potrafię kochać. Boje się, że w końcu zostanę sama, przecież ja tego nie chce, to ludzie mnie tego nauczyli. Nauczyli mnie być obojętną.. A uśmiecham się dlatego, żeby od tego wszystkiego uciec. Bo gdy jestem smutna, wszyscy pytają co mi jest, czy coś się dzieje, chcą żebym z nimi o tym porozmawiała, ale ja nie chce. Nienawidzę rozmawiać o swoich uczuciach, wole dusić je w sobie. Tak już mam... Czasem mam wrażenie, że ludzie mają mnie za idiotkę, bo jestem uśmiechnięta. Za bardzo mnie to nie obchodzi, nie przejmuje się zdaniem ludzi których nie lubie.. W niektórych momentach mam ochotę odejść, ale trzyma mnie ta myśl że nie warto. Warto żyć dalej, przecież w końcu musi być lepiej. I nie chce zostawiać najbliższych mi osób. Nie chce nikogo ranić, przecież tego nienawidzę. Podziwiam ludzi którzy ranią, i nie potrafią przeprosić..
zaufałam Ci, znów. znów popełniłam ten sam błąd. weszłam w to bagno. zupełnie nie wiem po co. rok temu, pamiętasz? ten sam dzień, ta sama godzina. cierpiałam przez Ciebie. obiecywałam sobie, że nie pozwolę Ci tak po prostu wrócić. i co? wszystkie moje plany poszły się j*bać. wróciłeś-ja wymiękłam. kocham Cię, to jest ta największa słabość. nie chciałam przechodzić przez to samo po raz kolejny. a jednak się zgodziłam. pozwoliłam Ci na to, abyś stał się całym moim światem..
'Kochała deszcz. kiedy tylko, zobaczyła, że za oknem mży, siadała niezdarnie na parapecie, zwijając się w kłębek jak kilkuletnie dziecko. nasłuchiwała odgłosu kropel, uderzających o szybę. wierzyła, że każde z uderzeń ma jakiś magiczny przekaz. chce jej coś powiedzieć. coś uświadomić. tak jak ludzie. jednak, ani deszczu ani ludzi nie była w stanie, zrozumieć. czasami słowa, nie są w stanie opisać tego, co tak naprawdę pragniemy powiedzieć. nawet te najpiękniejsze, nie potrafią opisać tego, co dzieje się w nas samych, a czym chcielibyśmy się podzielić.'
'Nie skupiajmy się na problemach. na tym co wywołuje u nas histeryczny płacz czy łzy sentymentu. skupmy się na tym, co sprawia nam radość. dążmy do spełnienia marzeń i realizacji celów nie zważając na kłopoty. na nasze troski, które usilnie próbują nam odebrać sens życia. nie dajmy za wygraną. nakopmy przeznaczeniu i pokażmy mu kto tu rządzi. los nie ma prawa dyktować nam łez czy uśmiechów. to od nas zależy jak będzie wyglądać nasze życie.'