Iwona

KONKURS - 

Kochani mam już minimalną liczbę zgłoszeń , więc konkurs odbędzie się na pewno ;) Jest ktoś jeszcze chętny do wzięcia udziału ? :* Jak tak to czekam na Wasze zdjęcia ;)

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**

[email protected] poczta ;)

Przeczytaj ;)

jestem zazdrosna o każdą dziewczynę z którą rozmawiasz. jestem zazdrosna o wszystkie rzeczy którymi zajmujesz się, wtedy gdy nie zajmujesz się mną. wkur.wia mnie każda nie wspólnie spędzona chwila. to obsesja, to choroba, to uzależnienie. jestem chora z miłości.

Najpodlejszym złodziejem jest ten kto okrada siebie z marzeń

Lubie szczerych i odważnych chłopaków,którzy nie kryją uczuć

mam dożywotni szlaban na wszystko, co związane jest z tobą..

W ułamku sekundy runęło wszystko, w ułamku sekundy odszedłeś.

jeżeli podczas sms'owania nie wysyłam minek, to wiedz, że coś się dzieje..

Kłopot polega na tym,że choć można zamknąć oczy,nie da się zamknąć myśli.

Jesteś tym, do którego sentyment zostanie na zawsze .

Zostawił mnie wściekłą i pełną sprzecznych uczuć, ale pomimo to pragnęłam spotkać się z nim znowu.

Jeszcze niedawno łączył nas każdy oddech, każde uderzenie serca o klatkę piersiową. Dziś łączy nas wyraz nic, słowo było i Twoje bezuczuciowe nara.

-... ale weź powiedz -a co książkę piszesz ? -... taaa -to omiń rozdział :P

Pierwsze zakochanie jest najtrwalsze, najsilniejsze i najpiękniejsze, choć zazwyczaj nieszczęśliwe.

I tak przy okazji zatrzymywała się w jego życiu. Na chwilę. Jak pomiędzy stacjami .

    Jeśli nieśmiałość zabija uczucia, to noszę w sobie seryjnego mordercę.
   
    dam sobie radę.. Przecież zawsze daje.
   
    Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko.
   
    Szkoda , że z kilogramami nie jest tak , jak z zaufaniem , trudno zdobyć , łatwo stracić .
   
    Ty masz Ją i Ją kochasz. Ja mam Jego i kocham Ciebie...
   
    cześć  frajerze. wróciłam po moje serce.
   
    Po imprezie wrócili do jej domu. on, mimo że nie pije, z okazji 18 -stki kumpla upił się jak jeszcze nigdy. zanim się położył podszedł do niej i wyszeptał: kocham cię. rano, gdy zbierali się do szkoły powiedziała - jeju , nie pij już nigdy, nawet pojęcia nie masz jakie głupoty wczoraj gadałeś. - mogę sobie wyobrazić. ale kocham cię nadal . - pocałował ją w czoło i wyszedł.
   
    Czekała chociaż na jedną chwilę spędzoną z Nim. Potem pojawiał się ból, którego się spodziewała. Cicho wierzyła w inne zakończenie. I ciągnie to, w poszukiwaniu szczęścia, bez sensu. Bo może w końcu coś się wydarzy, może znowu będzie mogła rzucić się mu na szyję ...
   
    Nie wiem czy jestem normalna , ale tak bardzo go potrzebuję ! Żeby był obok , przytulił , pocałował .. Być obok , cały czas spędzać z nim .Rozmawiać wiekami o wszystkim i o niczym .. ?