Iwona

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**

[email protected] poczta ;)

Kochani postanowiłam, że konkurs zostaje zakończony w tym momencie i tak nie wyślecie mi zdjęć więc w najbliższym czasie nie przywiduje jakichkolwiek konkursów .

Cały mój świat to ten uśmiech, to te czułe gesty.

I czując Cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim

patrzysz na niego z miłością , ale i z obrzydzeniem . kochasz go i nienawidzisz . pragniesz widzieć go codziennie , ale gdy tylko zobaczysz go z kimś innym nie chcesz nawet spojrzeć w jego stronę . miłość to paradoks .

Spacerując ulicami miasta Czuję się tak samotna w piątkowe noce Czy możesz sprawić, że poczuję się jak w domu, jeśli ci powiem, że jesteś mój?

I to właśnie w tej chwili zdałam sobie sprawę że byłeś częścią mojego życia .

Nie ma osoby, która mnie zna tak bardzo, by wiedzieć kim jestem, tam w środku...

Nie potrafisz żyć bez człowieka, który Cię lubi, dla którego jesteś wart wielu zachodów, który dzieli z Tobą radość i ból, w sercu którego masz zapewnione trwałe miejsce. Bez człowieka, któremu możesz zaufać; człowieka, który się o Ciebie troszczy, człowieka, u którego jesteś zawsze serdecznie witany.

przytulanie to takie coś, czego potrzebuje każdy człowiek, a szczególnie w taki chłodne, szare i smutne dni jak ten.

człowiek, który nie zakochuje się łatwo, kocha zbyt mocno

' Zbyt mocno świeciło dziś słońce . Zbyt mocno chciało mi się pić . Zbyt mocno ludzie mnie denerwowali . Zbyt zimne były czekoladowe lody . Zbyt mocno brakowało mi bratniej duszy . Zbyt mocno niebo raziło mnie swoim błękitem . zbyt mocno Cię kocham , a Ty zbyt mocno masz to gdzieś .

Jeśli twój świat rozpada się na kawałki to dobry moment, żeby ułożyć go lepiej...

Wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. Jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. Ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. Doprowadzałeś mnie do obłędu. Bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy nadal mnie kochasz, a te wszystkie świństwa to tylko taki żarcik, wiesz, taki mało śmieszny, ale jednak żart. Naiwne. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. Robiłeś ze mną co chciałeś. Żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. Najbardziej żałuję tego, że z mojego najbliższego przyjaciela stałeś mi się zupełnie obcy. To boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.

Chciała bym się położyć i nie myśleć o Tobie .

zabrakło oddechu na ostatnie słowo, które tak dużo znaczyło.

Im bardziej Ci zależy, tym bardziej później będzie bolało..

chciałabym gdzieś , gdziekolwiek , spotkać Cię z Nią . spojrzeć w Twoje oczy i znów zatopić się w ich głębi . oczarowałabym Cię spojrzeniem , a pokusiła ustami . a Ona ? Ona by się temu wszystkiemu przyglądała, po to by zrozumieć , że jesteś skazany właśnie na mnie .

masz moje serce, cóż więcej mogę Ci dać?

Przyrzekam Kochać Cię, w każdym momencie wieczności.

...kochamy wciąż za mało i stale za późno.

Jesteś kimś wielkim- takim nie do oddania.. ;**

śmieszy mnie to, że wszystko co masz mi do powiedzenia, walisz w plecy, mała.

zrobiłam jeden krok w dobrym kierunku, ale pozostawało ich jeszcze co najmniej tysiąc.

wolę kochać muzykę, niż ludzi. bo tak lepiej, bo tak mniej boli.

"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał,to i ja istniałabym nadal. ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego".

Samotne godziny, tony dziwacznych myśli.

Zamknij oczy. Weź głęboki oddech... Spójrz! Czas zaczyna się cofać. Wskazówki zegara zmieniają kierunek, w którym zmierzały od początku swego istnienia. Wróćmy do czasów, w których największym problemem okazywał się brak ulubionej kredki w pudełeczku z przyborami do malowania, a miarą szczęścia określało się to, ile czekoladowych cukierków zdołało się zjeść danego dnia.