photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Iwona
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 29 LIPCA 2013
516
Dodano: 29 LIPCA 2013

Iwona

FANPAGE -Kochani do dzieła KLIKAMY  ;)


 

 

XX część

 

 

-Janek przyjdziesz?

 

-Słucham?

 

-Dasz mi coś powiedzieć, czy już zawsze będziesz uciekał?

 

-Nie wiem czy chcę tego słuchać.

 

-To co się działo u ciebie było moim świadomym wyborem. Wino nie wpłynęło w żaden sposób na moje zachowanie. Tylko, że w poniedziałek rano byłam na cmentarzu u Oskara i spotkałam tam jego prawdziwą dziewczynę, która na dodatek jest w ciąży. Naprawdę było mi ciężko i to taki odruch, że się nie odzywam. Pewnie wiesz, że po wypadku nie mówiłam przez dłuższy czas, to nie zależy ode mnie.

 

-Aha.

 

-Tylko tyle?

 

-A co mam powiedzieć?

 

-Myślałam, że... a zresztą nie ważne.

 

-I co, każde wydarzenie związane z Oskarem będzie się kończyło tym, że nie będziesz się do mnie odzywać?

 

-Mogę w ogóle nic nie mówić i widzę, że tak będzie lepiej. A najlepiej będzie jeśli tu nie będę pracować. Jutro powiem twojej mamie, że odchodzę.

 

-Przestań pleść głupoty.

 

-Nie chcę żebyś się męczył.

 

-Po prostu było mi smutno, po takim wieczorze..

 

-Dla mnie też on dużo znaczył. Nic źle nie zrobiłeś, a tym bardziej nie powiedziałeś.

 

-Mogę zadać pytanie?

 

-Śmiało.

 

-Jestem tylko na zastępstwo Oskara, prawda?

 

-Słucham?!

 

-No to, że interesujesz się mną tylko dlatego, że brakuje ci jego.

 

-Ehh...

 

-Odpowiedz.

 

-Oskar nie żyje. Faktycznie, brakowało mi go na początku. Po niedzieli miałam nawet wyrzuty sumienia, że może nie powinnam. Ale teraz, kiedy wiem o tym wszystkim, kiedy wiem, że byłam tylko panienką do łóżka na myśl o nim mam wstręt. Ty to zupełnie ktoś inny, niż chłopak na zastępstwo.

 

-Ktoś inny?

 

-Lubię cię. Naprawdę. Czas z tobą, to znaczy w twoim towarzystwie był bardzo miły. Traktujesz mnie normalnie, czuję się przy tobie swobodnie. Ale zrozum mnie też, postaraj się chociaż, jestem zagubiona, trafiłam z dnia na dzień na wózek i nie potrafię sobie z tym poradzić ot tak.

 

-Przepraszam... w poniedziałek o tym nie myślałem.

 

-Nie musisz przepraszać. Teraz ty mi odpowiedz. Spotykasz się ze mną jedynie z litości?

 

-W żadnym wypadku. Podobasz mi się.

 

-Wygląd to wszystko?

 

-Nie, jesteś uroczą dziewczyną. Mimo takiej tragedii dzielnie walczysz i się nie poddajesz. Zdaję sobie sprawę, że jest ci ciężko i chciałbym być dla ciebie wsparciem. Nie robię tego dla żadnej korzyści, po prostu tak czuję. Pamiętasz jak spadłaś z wózka? Już wtedy wiedziałem, że chcę być dla ciebie wsparciem. Jeśli mam być szczery to podobasz mi się od dawna i to ja chciałem, abyś tu pracowała, miałem nadzieję, że zbliżymy się do siebie.

-Ale...

cdn
 A.  klik ;)

Komentarze

soluffka błagam cie... nie karz nam długo czekać na kolejną część :)
29/07/2013 19:20:07
cytaatowyy Będzie jutro ;*
29/07/2013 23:17:15