- zapraszam do wzięcia udziału ;)
MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
[email protected] - poczta ;)
FANPAGE -Kochani do dzieła KLIKAMY ;)
Na prośbę jednej z czytelniczek do niedzieli każdy kto będzie miał jakikolwiek problem, pytanie czy chciałby najnormalniej w świecie pogadać może pisać do mnie na gg
45051762. można pisać nawet jak jestem niedostępna ;*
I wiecie co jest w tym całym świecie najgorsze?
Że jesteś w stanie zrobić dla Niego wszystko, pokazujesz jak Ci na nim zależy. a On? a On najnormalniej w świecie ma Cię w dupie,
ale sytuacja zmienia się gdy Go olewasz, pokazujesz, że nie jest kimś ważnym wtedy to On dla Ciebie jest w stanie zrobić wszystko.
Szczęście to pojęcie względne. Można powiedzieć, że jestem szczęśliwa, przecież mam do tego powody - rodzina, może nie idealna, ale w końcu ją posiadam, a nie każdy ma na tym polu tyle szczęścia. Spełnianie swoich marzeń, dobre wyniki w nauce, książki, których nikt nie zabrania mi czytać i uczucia, których nikt nie zabrania mi tutaj wyrażać. A jednak nie uznałabym siebie za osobę szczęśliwą. Mającą powody do szczęścia - jak najbardziej, ale nie szczęśliwą.
Nie jestem w stanie pojąć dzisiejszego świata. Dlaczego nie może być wszystko, jak kiedyś? Dlaczego każdy musi się odnosić do drugiej osoby z pogardą i brakiem szacunku? Sprawia komuś wyśmiewanie się czy ubliżanie drugiej osobie naprawdę jakąś przyjemność takie zachowanie? A może po prostu ludzie nie mają pomysłu na własne życie i chcą się z każdym bawić tak, aby zająć się czymś konkretnym? Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, jak może poczuć się człowiek, który jest szykanowany przez grupę ludzi bądź jednego osobnika? Dlaczego najbardziej się czepiają, niektóre persony tych słabszych, kłamiąc bądź wykorzystując ich słabości w celu zaspokojenia swoich życiowych potrzeb, które najczęściej nazywamy podnoszeniem swojego ' ego'? Dlaczego tak bardzo musimy się ranić, aby ktoś przez nas cierpiał, płakał bądź doprowadzał się do gorszego stanu psychicznego, który powoduje złe skutki...?
Jeśli kogoś kochasz to znajdziesz usprawiedliwienie dla jego każdego zachowania, nawet jeśli to co zrobił rozerwało Ci serce. W myślach będziesz powtarzać, że zrozumie swój błąd, że jeszcze będzie dobrze. Jeśli kogo kochasz to sama wbijasz sobie sztylet w serce, bo wolisz codziennie palić się bólem, niż odejść i tlić się tęsknotą
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24