photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Iwona
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 1 LIPCA 2013
510
Dodano: 1 LIPCA 2013

Iwona

 

 

Notki, opowiadania, zdjęcia i wszystko co chcecie mi wysłać można wysyłać na

 [email protected]


 

MOŻNA PYTAĆ KLIK :)

 

 No to mam zaszczyt dodać kolejne opowiadanie Angeliki ;* Zapraszam do czytania ;))

 

Nawet nie wiem od czego mam zacząć.. Może od tego, że jestem Lena, mam 25 lat i mam skłonność do trudnych facetów i jeszcze trudniejszych sytuacji. Ale teraz mam większe zmartwienie. Właśnie uciekłam sprzed ołtarza, no może nie dosłownie, ale ślubu nie będzie. Miał zacząć się dwie godziny temu, a ja wyjechałam z rodzinnego miasta i nie mam zamiaru wrócić. Zapytacie co się stało. To może opowiem wszystko od początku. Z Łukaszem jesteśmy, to znaczy byliśmy parą od pięciu lat. Układało nam się fajnie, Łukasz to dobry i kochający chłopak. Byłam z nim szczęśliwa, aż do czwartku. Szłam przez miasto, wpadliśmy na siebie przypadkiem. Wszystko wróciło, wspomnienia, uczucia. Aż zakuło mnie w sercu. O kim mowa? Paweł, moja licealna miłość. Mieszkaliśmy w jednym miasteczku pod Gdańskiem, chodziliśmy do tego samego liceum w Gdańsku, nawet zostaliśmy okrzyknięci parą szkoły, wszyscy myśleli, że to już tak na zawsze, po studiach ślub i gromadka dzieci. Tymczasem, życie napisało już inny scenariusz dla nas. Zdaliśmy obydwoje maturę, przyszedł czas wyjazdów na studia. Paweł wyjechał na drugi koniec Polski na medycynę, a ja zostałam w Gdańsku na architekturze wnętrz. Przez pierwsze dwa miesiące jakoś to było. Widzieliśmy się może trzy razy, ale dawaliśmy radę. Później zaczęło się psuć. Tęsknota, zazdrość. Posypało się, on kogoś poznał, ja kogoś poznałam. Spotkaliśmy się jeszcze raz, tylko żeby wszystko sobie wyjaśnić i kontakt się urwał. Nie widzieliśmy się przez te pięć lat ani razu, zdążyłam nawet już zapomnieć i poukładać życie na nowo. I wtedy, akurat dwa dni przed ślubem pojawił się na mojej drodze i wszystko skomplikował, jak zwykle. Poszliśmy na kawę, niby nic takiego, ale serce waliło mi jak głupie. Po jego zachowaniu widać było, że nadal nie jestem mu obojętna. Z początku rozmawialiśmy normalnie, jak starzy znajomi z liceum. Wspominaliśmy dobre czasy, chyba jak każdy po takim czasie. Oczywiście, nie dało się ominąć tematu naszego związku, przecież byliśmy razem od początku pierwszej klasy. I wtedy on.. to znaczy Paweł drżącym głosem wydeklamował, że nadal mnie kocha, że miał wiele dziewczyn, ale żadna nie zastąpiła mnie i każdy związek rozpadał się mniej więcej po dwóch miesiącach. Niewiarygodne prawda? Nic, tylko się cieszyć. Nogi mi zmiękły, a mój żołądek podszedł do gardła. Nie wiedziałam co mam mu powiedzieć. Złapał mnie za rękę, a ja ni stąd ni stamtąd zaczęłam na niego krzyczeć jak oszalała, żeby mnie nie dotykał, żeby przestał mówić takie bzdury, żeby sobie przypomniał przez kogo nasz związek się rozpadł, a na koniec dumnie pokazałam błyszczący pierścionek na serdecznym palcu prawej ręki. Zostawiłam pieniądze na stoliku i w pół biegnąc opuściłam kawiarnię. Paweł był zakłopotany, próbował coś powiedzieć, ale szło mu to wyjątkowo niezdarnie. Wybiegł nawet za mną, ale ja już wsiadałam do samochodu i odjeżdżałam. Zobaczyłam jeszcze jak bezradnie rozkłada ręce i kopie w ławkę stojącą obok. Po trzydziestu minutach dojechałam do miasteczka, w którym mieszkam. Weszłam do domu, wszyscy byli zaaferowani sobotnim ślubem, tak że nawet mnie nie zauważyli. Poszłam do pokoju, otworzyłam szafę, wyjęłam z niej białą suknie, położyłam ją na łóżku i zaczęłam płakać. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje, ale wiedziałam, że ślubu nie będzie. Ogarnęłam się i wieczorem spotkałam się z Łukaszem, oddałam mu pierścionek, nie było to łatwe, ale emocje mi znacznie pomogły. Był zaskoczony. Nie, zaskoczony to mało powiedziane, chyba nie ma takiego słowa, które mogło by opisać jego ówczesny stan. Przeprosiłam go jeszcze i wróciłam do domu. Powiedziałam o zajściu moim rodzicom. Ich reakcja była podobna do tej, którą wcześniej zobaczyłam na twarzy Łukasza. 

 

cdn

 


 A.  klik ;)

Komentarze

iceandfiree ooo cudne *__*
01/07/2013 22:33:26
cytaatowyy :)
01/07/2013 23:54:34

aluu17 fajnie się zaczynam ;)
czekam na więcej ;*
01/07/2013 19:36:11
cytaatowyy ;*
01/07/2013 19:59:07

czterolistnakoniczynkaaa czekam z niecierpliwością na koleją część.
01/07/2013 19:16:53
cytaatowyy Będzie jutro ;*
01/07/2013 19:18:14

milka94 ;) będzie dzisiaj kolejna część ? ;>
01/07/2013 14:38:12
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 14
cytaatowyy Jak za dawnych beztroskich lat ;**
01/07/2013 18:43:48
milka94 dokładnie tak ;))
01/07/2013 18:44:50
cytaatowyy To fajnie ;)
01/07/2013 18:46:41
milka94 ...idę trochę w kosza pograć ;) Trzymaaj się ;*
01/07/2013 18:47:55
cytaatowyy To miłego grania ;*
01/07/2013 18:48:18

milka94 czekam na więcej ...<3
(Łukasz to dobry i kochający chłopak. Byłam z nią szczęśliwa, aż do czwartku -[ coś tutaj nie gra ;>])
01/07/2013 14:34:30
cytaatowyy Już poprawiłam ;*
01/07/2013 18:26:16
milka94 ;)
01/07/2013 18:26:51
cytaatowyy Dzięki za poprawienie, bo nie zauważyłam , a Angelika mówiła mi , że tam gdzieś jest błąd, ;)
01/07/2013 18:28:46
milka94 Nie ma za co dziękować ;* zawsze jakiś błąd się może zdarzyć ;))
01/07/2013 18:30:49
cytaatowyy No w sumie racja ;)
01/07/2013 18:37:04

~misia ciekawie sie zaczyna ; )
01/07/2013 18:18:15
cytaatowyy ;*
01/07/2013 18:26:35

stayjuststay Czekam , kiedy cd?
01/07/2013 16:35:52
cytaatowyy Jutro ;*
01/07/2013 18:26:29