Notki, opowiadania, zdjęcia i wszystko co chcecie mi wysłać można wysyłać na
KONKURS -zapraszam Kochani ;**
Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię, czasem po prostu nie chcę, lecz częściej nie umiem.
Moje serce? Ja już nie mam serca. Mam jedynie miliard jego kawałków. A dusza? Z nią jest podobnie. Porwała się na strzępy.
Szczerze ? Nigdy nie poradzę sobie bez Ciebie .
Wybaczyłam Tobie to czego normalny człowiek nie powinien wybaczyć drugiemu. Byłam nienormalna, wiem, ale to się już więcej nie powtórzy
Zdrady nie można wybaczyć. Ten nieodwracalny czyn niszczy wszystko, co budowane jest być może latami. Ostatecznie przerywa więź, łączącą dwoje ludzi. Nie naprawią jej ciepłe słowa, czułe gesty czy jedno przepraszam. To tak, jakby przeciąć linę, która trzyma człowieka nad przepaścią. On spada, Ty również. Podnosisz się albo nie, dlatego zdrada tak bardzo boli.
Po długim związku, wydaje się że nie poznasz już nikogo, kto mógłby tamtej osobie dorównać.
Chciałabym jak kiedyś zasnąć bez uronienia żadnej łzy. Jak kiedyś mieć przepiękne sny. Jak kiedyś uśmiechać się cały czas. Jak kiedyś cieszyć się z drobiazgów. Jak kiedyś nie przejmować się niczym. Jak kiedyś nie mieć żadnych problemów. Tak bardzo bym chciała, ale to niemożliwe jest...
Odchodzę, bo jestem już zmęczona obdarzaniem Cię miłością, na którą nie zasłużyłeś.
Kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem.. Wtedy zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś.
Stanęła przed lustrem.
- Bądź silna, pokaż mu, że nie jest jedynym - próbując się uśmiechnąć, strumień łez spłynął jej po policzku.
Mimo , że zniszczyłeś mi świat , moje sny , marzenia to sprawiłeś , że jestem silniejsza i za to Ci dziękuję.
Tak ciężko być silnym, gdy tak długo się za kimś tęskni
Aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. Zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu, usunąć się w cień, ale nie możesz. Nie możesz kończyć czegoś, co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
Czasami jedyną rzeczą którą chcę zrobić jest zamknąć się w pokoju, położyć na podłodze, słuchać muzyki i płakać dopóki nie skończą mi się łzy.
Ciągle mam nadzieję, że Ty wszystko to ogarniesz, kiedyś otworzę oczy i w końcu będzie jak dawniej. Wiesz jak bym tego chciała ? Nawet nie masz pojęcia. Po naszym cudownym związku pozostały tylko zdjęcia i marzenia żeby wszystko to wróciło dobrze nam ze sobą było, nigdy się już nie skończyło. Wraca to do mnie często, nie zapomnę już o tobie, choćby nie wiem co się działo Ty zostaniesz w mojej głowie. Każdego dnia wieczorem leżę, patrzę się na sufit. Wiesz o czym wtedy myślę ? O tym jaka byłam głupia, że pozwoliłam odejść komuś kogo tak kochałam teraz nie mam nikogo sama z tęsknotą pozostałam. Boże czemu mnie nie widzisz i nie słyszysz mego krzyku ? Co takiego Ci zrobiłam? Zostawiłeś mnie na schyłku! Dziś dzień się dla mnie kończy, teraz noc będzie trwać wiecznie w lesie owianym ciszą, tęsknię .. liczę powietrze
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia.
Wciąż była zakochana, może nawet jeszcze bardziej. Mimo że wszystko pogrzebała, serce nie umiało zrezygnować z uczucia i ukryło je głęboko. Wbrew sobie była skazana na to, by kochać już na zawsze.
Najgorzej jest dowiedzieć się od ukochanej osoby, że było się tylko kołem ratunkowym, zapasową kopią na wypadek, gdyby z kimś innym nie wyszło.