mam wrażenie że wpakowałeś się w zajebiste gówno ale nie chcesz mi nic powiedzieć.
pytac nie mogę, bo nie chcesz odpowiadać.
oboje mamy swoje za uszami.
i oboje narozrabialiśmy w ostatnim czasie...
z pewnością.
jednak mimo wszystko najbardziej zaskoczona jestem zbiegiem okoliczności...
a może serio to wszystko uczucia...
a dopiero co oduczyłam się im wierzyć
i już i już wpadłam po uszy
nie jem
nie śpię
chciałeś mojego szczęścia?
to patrz...
tego chciałeś?
a właściwie czego chciałeś?
czego ode mnie oczekiwałeś?
ja nie mówię że nic nie mam dla Ciebie
ale
cenię sobie szczerość
więc skoro się odezwałeś to chyba coś Cię sprowadza do mnie
i wierzę że to nie byle jaki powód
mimo Twojego "ALE"
a no i "nie chcę Cię ranić" - skoro nie chcesz to co chcesz mówiąc do mnie takie rzeczy ?
czy zdajesz sobie sprawę z tego co ja przeżywam...?
zapewne nie ...
gdzie byłeś przez dwa miesiące gdy próbowałam ułożyć sobie na nowo życie i dostawałam od niego kopa w pysk...?
gdzie byłeś gdy spędzałam noce wtulona w tą masę psów od Ciebie zapłakana zasmarkana i zmęczona zanoszeniem się od płaczu
gdzie byłeś gdy mówiłeś że jesteś a Cię nie było...?
czy Ty w ogóle jeszcze jesteś ...?
a może...
... może dopiero będziesz....
proszę pomóż
__
stare
modelowała: ja
zdjęcie trzaskał: Maria Koks
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24