Podróż przez kawałek Lubuskiego wprost do WKU w Zielonej Górze po kartę powołania na służbę przygotowawczą.
Gdzie w oczekiwaniu na wysłanie mnie "Bóg wie gdzie" w świat okazało się.... na szczęście dla mnie, że 7 stycznia nie wyjadę aż tak daleko bo do Poznania.;-) teraz tylko w oczekiwaniu na styczeń i 4 miesiące wyjęte z cywila.