Eh... nie liczę, nie liczę. Liczę co najwyżej dni. Zostało 31. Aktualnie konkretnie do ferii, gdyż w szkole zaiste dostanę pierdolca. Hmmm... Łysa stwierdziła dziś, że nadaję jak Radio Złote Przeboje. No niezła wrzuta, niezła. Nie można powiedzieć. Po drodze polonistyczne wywody Bey (fajnie, że ktoś przeczytał lekturę ), matematyczne Danusi no i francuskie Pani Ptaszek. Jednak nic nie przebije odwiecznej destabilizacji emocjonalnej pani H. przez samo 'h'. Nie należy jej podpuszczać. Hmmm... czy wyrzucenie zeszytu ucznia przez okno jest niewłaściwe? Eeee... nie... skądże znowu... każdy nauczyciel tak robi! No... ogólnie bardzo ciekawie się ten tydzień rozpoczyna.
A w czwartek torty i inne biszkoptowe specjały na technologii. Jak nie sprzedamy, to będziemy fajnie z tym wszystkim do domu wracać...
Na słit foci Młody Cybul i Młoda Kosia
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24